Marek Cieślak ostro o Nicklasie Porsingu. "To nie jest super gość, tylko kawał nygusa"

Marek Cieślak nie patyczkuje się z żużlowcami. Po sparingu we Wrocławiu w ostrych słowach wyraził się o Nicklasie Porsingu, który powinien od dwóch tygodni trenować z drużyną, a migał się od tego.

MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia z bardzo dobrej strony zaprezentowała się we Wrocławiu na tle ekstraligowej Betard Sparty Wrocław. - Bardzo dobrze chłopcy jechali. W końcówce oczywiście nie wszyscy chcieli wyjechać już, bo oszczędzają sprzęt. Zarówno bracia Szczepaniakowie jak i Rune Holta, bardzo dobrze jechali. Juniorzy też tam trochę testowali. Nie jest źle. Jak będziemy w pełnym składzie, to zobaczymy obraz całej drużyny - powiedział Marek Cieślak.
[ad=rectangle]
Ostrowianie w awizowanym składzie na trening punktowany we Wrocławiu musieli dokonać dwóch zmian. W miejsce kontuzjowanego Mikkela Michelsena pojechał Kyle Newman, a Nicklasa Porsinga niespodziewanie zastąpił młodziutki Norbert Krakowiak. - Kolega Nicklas Porsing, ulubieniec ostrowskich kibiców to nie jest super gość, tylko kawał nygusa - ocenił Duńczyka Cieślak.

Zapytaliśmy trenera Marka Cieślaka czy Duńczyk odmówił przyjazdu na sparingi? - Dla mnie to są jakieś śmiechy. Trzeba krótko trzymać zawodnika i powiedzieć mu otwarcie, jakie są jego obowiązki. Powinien z nami jeździć od dawna zarówno na treningach jak i teraz w sparingach. Trenowaliśmy przecież od dwóch tygodni, a nie teraz on się dopiero zbiera, bo coś mu nie pasowało. Postawimy go jednak do pionu i będzie jeździł dobrze - zakończył trener MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia.

Marek Cieślak to nie pierwszy trener, który w Ostrowie miał już problemy z Nicklasem Porsingiem. Na początku poprzedniego sezonu również ówczesny trener ostrowskiej drużyny Grzegorz Dzikowski odstawił od składu niepokornego Duńczyka. Przyniosło to efekt, bo Porsing wrócił później do drużyny i był jednym z liderów PLŻ2.

Źródło artykułu: