Chris Harris: Gdyby nie Coventry, moja kariera nie nabrałaby tempa
W niedzielę na torze w Coventry rozegrany zostanie turniej jubileuszowy Chrisa Harrisa. "Bomber" nie ukrywa, że starty w zespole z Brandon miały spory wpływ na jego karierę.
Brytyjczyk nie ukrywa, że pierwsze tygodnie po zamieszkaniu w Coventry były dla niego trudne. - Ostatecznie zostałem w Coventry, kupiłem tam dom i przeprowadziłem się. Wcześniej żyłem między St Austell i Truro. Oczywiście, brakowało mi rodzinnych stron. Zawsze tęsknisz za miejscem, z którego pochodzisz, szczególnie jeśli jest to urokliwy zakątek świata. Tam jest pięknie, szczególnie latem, gdy świeci słońce. Pochodziłem z terenów wiejskich i przeprowadzka do Coventry była szokiem. Jednak na szczęście żyję teraz w części miasta, gdzie nie ma zbyt wielu domów. Mam około dwie minuty do stadionu. Jeśli nie przeniósłbym się do Coventry, nie sądzę, żeby moja kariera nabrałaby tempa - dodał "Bomber".
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>