Zmarł Nikołaj Manev

Z Bułgarii doszły do nas smutne wiadomości. W kwiecie wieku zmarł jeden z najbardziej zasłużonych dla tamtejszego żużla zawodnik, ojciec Milena Maneva, niespełna 59-letni Nikołaj.

W tym artykule dowiesz się o:

Nikołaj Manev (ur. 06.06.1956) był czołowym zawodnikiem Bułgarii na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Jako żużlowiec zadebiutował dość późno. W roku 1976 wygrał swój pierwszy turniej rozgrywany na torze w Szumen. W kolejnych latach odnosił sukcesy na krajowym podwórku, wygrywając między innymi puchar gazety "Narodna Mładeż". W sezonie 1983 zdobył pierwszy tytuł indywidualnego mistrza Bułgarii.

Na arenie międzynarodowej początkowo zaznaczył się w turniejach eliminacyjnych młodzieżowych mistrzostw Europy. W roku 1978 dotarł do finału, gdzie zajął trzynaste miejsce. W sezonach 1982 i 1983 reprezentował Bułgarię w półfinałowych turniejach mistrzostw świata par. W roku 1986 osiągnął największy sukces indywidualny, gdy poprzez kolejne eliminacje (Targoviste, Bydgoszcz, Lonigo) dotarł do Finału Kontynentalnego Indywidualnych Mistrzostw Świata w Wiener Neustadt, gdzie z sześcioma punktami na koncie sklasyfikowany został na dziesiątej pozycji.

Do Bułgara (z lewej) przylgnęło miano żużlowego stylisty minionych lat
Do Bułgara (z lewej) przylgnęło miano żużlowego stylisty minionych lat

Żużlową karierę Nikołaj Manev zakończył pod koniec lat dziewięćdziesiątych, choć występował jeszcze wielokrotnie w turniejach weteranów. Dochował się dwóch synów, z których jeden, Milen Manev kontynuuje żużlowe tradycje.

Komentarze (14)
avatar
Speedway Archive
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
R.I.P. [*] 
avatar
sympatyk żu-żla
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech spoczywa w pokoju, 
avatar
Penhal
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On chyba jedyny co ciągnął wyniki Bułgarii.Cześć jego pamięci. 
avatar
dziadek motorower
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*] 
Speedway_7
30.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziś jeszcze mija 11 lat gdy nie ma z nami już Roberta Dadosa