Bradley Wilson-Dean wykonał "wejście smoka" w meczowym debiucie na Wyspach

Przebywający od trzech tygodni na Wyspach Brytyjskich dwudziestoletni Bradley Wilson-Dean wszedł z przytupem w rozgrywki Good Friday's National Trophy. Jedynie defekt pozbawił go kompletu punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

W inauguracyjnym dla Eastbourne Eagles meczu o National Trophy, w którym przeciwnikiem Orłów była ekipa Kent Kings, znakomity debiut zanotował Bradley Wilson-Dean. Młodzieżowy mistrz Nowej Zelandii, o którym pisaliśmy, że ruszył na Wyspy by spełniać swoje marzenia, jako ostatni trzy tygodnie temu dołączył do klubowej kadry. W piątkowy wieczór tylko defekt pozbawił go płatnego kompletu punktów.
[ad=rectangle]
- Czuję się lekko niespełniony z powodu wydarzeń w biegu piętnastym, ale wiem teraz w jakim miejscu jestem. W poniedziałek postaram się pozbyć tego wrażenia - powiedział Wilson-Dean tuż po zakończeniu meczu. - Rację ma mój promotor Connor Dugard, że dzisiejszy wynik to najlepsza odpowiedź dla tych, którzy we mnie wątpili - dodał.

Darrin Wilson, który też ścigał się na Wyspach, może być dumny z osiagnięć syna
Darrin Wilson, który też ścigał się na Wyspach, może być dumny z osiagnięć syna

Na mokrym po opadach deszczu i przyczepnym torze Arlington Stadium, młody Kiwi który w rodzinnym kraju ścigał się dotąd w całkiem odmiennych warunkach, czuł się znakomicie. Po czterech biegach miał na swoim koncie dziesięć punktów i dwa bonusy. W piętnastym wyścigu dnia, gdy jechał na pierwszej pozycji, w drugim łuku czwartego okrążenia w jego motocyklu posłuszeństwa odmówił układ elektryczny.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że Eastbourne Eagles pokonali Kent Kings 53:40.

Komentarze (13)
avatar
RECON_1
4.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I oby ten dobry wynik przelozyl sie na kolejne sukcesy. 
Andrzej GM
4.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobry wynik na takim torze jak Arlington , to zawsze dobry prognostyk. 
trudnesprawy
4.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
National Trophy to rozgrywki gdzie większośc zawodników stanowią amatorzy więc z tym talentem u młodego nowozelandczyka może byc jeszcze różnie.Tam nawet Konopka trzaskał by komplety więc na ra Czytaj całość
Krystian
4.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeden mecz, to jeszcze nic wielkiego, ale cieszy,że wreszcie pojawił się w Europie zawodnik z Nowej Zelandii, który jakoś tam rokuje. 
avatar
Skullsplitter
4.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
interesuje się, czy nie, dobrze, że pojawia się wreszcie jakiś Nowozelandczyk na horyzoncie. Od Mitcha Shirry trochę czasu minęło