Unia Tarnów zapłaciła zawodnikom. Pełna mobilizacja przed meczem ze Stalą Gorzów

[tag=864]Unia Tarnów[/tag] wypłaciła zawodnikom większą część kwot kontraktowych. - Nikt nie martwi się o pieniądze. Trwa pełna mobilizacja przed meczem ze Stalą - zapewnia prezes [tag=35569]Łukasz Sady[/tag].

Tarnowianie w pierwszej kolejce mieli pojechać do Grudziądza, ale jak wiadomo to spotkanie nie doszło do skutku. W rezultacie Jaskółki zaczną sezon na własnym torze. - To zdecydowanie lepsze rozwiązanie, choć Stal Gorzów to mistrz Polski i łatwo nam nie będzie. Podchodzimy do każdego rywala z pełnym szacunkiem i respektem. Osobiście twierdzę, że odwołanie pierwszej kolejki to dla nas istotne wydarzenie. Wolimy jechać u siebie, nawet z mistrzem, niż na wyjazd do Grudziądza na nieznany tor. Okazji do treningów i sparingów nie było zbyt wiele i dlatego uważam, że szczęśliwie się to dla nas ułożyło. Jaki będzie tego efekt, przekonamy się jednak w niedzielę - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Łukasz Sady[color=#222222].

[ad=rectangle]
[/color]
Jaskółki liczą, że w niedzielę ich wielkim atutem będzie własny tor. Z drugiej strony zawodnicy nie mieli zbyt wielu okazji do treningów z powodu niekorzystnej aur. Ma się to jednak zmienić w najbliższych dniach. -
Aura nie była łaskawa, ale tor w Tarnowie jest przygotowany obecnie jak to zwykle bywało. Nasi toromistrzowie spisali się po raz kolejny wzorowo. Planujemy kilka treningów przed niedzielnym meczem. O stronę "torową" jestem spokojny. Uważam, że nasi zawodnicy zdążą jeszcze potestować i odpowiednio spasować się na najbliższy mecz - podkreślił prezes Unii.

Spokój panuje także w kwestiach finansowych. Jeszcze niedawno pewien niepokój rodził fakt, że zawodnicy nie otrzymali pieniędzy za podpis pod kontraktem. Klub zawarł jednak po długich negocjacjach umowę z Głównym Partnerem Grupą Azoty. -
Finanse dla pierwszej drużyny nie budzą żadnych obaw. Zawodnicy otrzymali około 70 proc. należności. W ciągu kilku najbliższych dni będą wypłaceni do zera. Mówimy o kwotach za podpis pod kontraktem, które powinny zapewnić odpowiednie przygotowanie do rozgrywek. Wszyscy wiedzą, jak wygląda sytuacja i zapewniam, że nikt nie martwi się o pieniądze. Każdy skupia się na jak najlepszym przygotowaniu do zawodów - wyjaśnił Łukasz Sady.

Tarnowianie po raz kolejny bardzo skorzystają na współpracy z Grupą Azoty. W tym roku korzyści odniesie nie tylko pierwsza drużyna. -
Umowa została w końcu podpisana i bardzo się z tego powodu cieszę. Kolejny rok Grupa Azoty będzie naszym Głównym Partnerem. Chcę jeszcze raz podkreślić, że bez tego wsparcia mielibyśmy problem ze startami w najlepszej żużlowej lidze świata. Warto jednak podkreślić, że w tym sezonie otrzymamy nie tylko pomoc w finansowaniu pierwszej drużyny. Rusza bowiem nowy program Grupy Azoty o nazwie "Start", na którym skorzystają szkółkowicze i juniorzy trenujący w naszym klubie - dodaje na zakończenie prezes Jaskółek.

Źródło artykułu: