Szymon Woźniak: Musieliśmy trochę improwizować

Szymon Woźniak w niedzielnym meczu wrócił do składu bydgoskiej Polonii i zaliczył udany występ. Świeżo upieczony senior zapowiada jednak dalszą pracę nad poprawą swojej dyspozycji.

Żużlowcy bydgoskiej Polonii w niedzielnym meczu na szczycie Nice Polskiej Ligi Żużlowej pokonali dotychczasowego lidera tabeli ŻKS ROW Rybnik. Kluczem do sukcesu Polonistów był udany początek zawodów, w którym bydgoszczanie osiągnęli wyraźną przewagę nad rywalami. - Początek meczu należał do nas, w drugiej części goście nas trochę dogonili, ale na szczęście zachowaliśmy zimną krew i udało się nam korzystny wynik dowieźć do końca - potwierdza tą opinię powracający do składu Polonii Szymon Woźniak. - Cieszy postawa całej drużyny. U mnie też nie było najgorzej, ale cały czas będziemy pracowali, żeby to wszystko zagrało na sto procent, a nie tylko tak na dziewięćdziesiąt - zapowiada świeżo upieczony senior.
[ad=rectangle]
Niekorzystne prognozy pogody sprawiły, że bydgoski mecz został uznany za "zagrożony", w związku z czym gospodarze nie mogli wykonać na nim wszystkich prac, które wcześniej zaplanowali. Nie przeszkodziło to Polonistom w optymalnym dopasowaniu sprzętu od samego początku spotkania. - Cała drużyna spisała się na medal, tym bardziej, że nie jechaliśmy na takim torze, na jakim trenowaliśmy w czwartek i piątek. Musieliśmy trochę improwizować, tym bardziej cieszymy się z korzystnego wyniku - podsumował zadowolony z rezultatu zespołu Szymon Woźniak.

Młody bydgoszczanin wywalczył w niedzielnym pojedynku siedem punktów i trzy bonusy, jednak jego bolączką były słabe starty, po których musiał walczyć o każdy punkt. - No właśnie dlatego czeka mnie jeszcze trochę pracy nad tym elementem. Jeżeli to dopracujemy - a wiem, że dopracujemy - to będzie tylko lepiej! - zapowiedział Szymon Woźniak.

Źródło artykułu: