Piotr Szymański: Trzy razy próbowaliśmy ściągnąć Duńczyków. W Ostrowie wyszło perfekcyjnie
Piotr Szymański zdradził, że dopiero za trzecim podejściem udało się zorganizować mecz Polska - Dania. Przewodniczący GKSŻ cieszył się z frekwencji i sportowego sukcesu Polaków w Ostrowie.
Dużą rolę w dograniu meczu Polaków z Duńczykami odegrał menedżer mistrzów świata. - Podziękowania należą się menedżerowi Danii, Andersowi Secherowi, z którym praktycznie trzy miesiące byliśmy w kontakcie, by wszystkich najlepszych Duńczyków ściągnąć na mecz z reprezentacją Polski - zaznaczył przewodniczący GKSŻ.
Piotr Szymański podkreślił także fakt, jak przywitano w Ostrowie Tomasza Golloba i w jaki sposób podziękowano polskiemu żużlowcowi wszech czasów. Chóralne sto lat, a także oryginalny prezent wzruszyły naszego mistrza. - Cieszę się, że w tym meczu wystartował także Tomasz Gollob. Rozmowy z tym żużlowcem zajęły tylko dwie godziny. Szybko uzgodniliśmy szczegóły startu i Tomek pojechał w tym spotkaniu. Wszystko udało się - po ostatnich wydarzeniach - spiąć, tak by Tomek wystąpił w Ostrowie. Udało się to zorganizować perfekcyjnie. Myślę, że wszyscy, którzy byli na trybunach czy oglądali mecz w telewizji, mogą być zadowoleni - dodał Szymański.
Jak to zwykle bywa w pojedynkach polsko-duńskich walka o prymat była do ostatniego wyścigu. - Emocje były do końca. Oby powtórka tego sukcesu była w Vojens. To jest sport. Zawsze powtarzam z Markiem Cieślakiem, że nasze cele są najwyższe, ale to jest tylko sport i wszystko może się zdarzyć. Raz się wygrywa, raz przegrywa - zakończył Piotr Szymański.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>