- U siebie powinni wygrać Duńczycy. Ten tor powinien być ich atutem, ale z drugiej strony nie sądzę, że inni zawodnicy będą mieć na nim jakieś problemy. Żużlowcy jeżdżą przecież w ligach zagranicznych. Za gospodarzami przemawia jednak nie tylko własny obiekt, ale przede wszystkim dobra forma. W słabszej dyspozycji jest Iversen, ale są przecież inni. Obojętnie kogo wystawią i tak będą mocni - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Maślanka.
[ad=rectangle]
Zawody z Esbjergu będą także ważnym sprawdzianem dla reprezentacji Polski przed tegorocznym Drużynowym Pucharem Świata. Były prezes częstochowskiego Włókniarza nie ma wątpliwości, że para Hampel - Pawlicki to w tej chwili najbardziej optymalny wybór. - Ten skład stać minimum na drugie miejsce. Uważam, że lepszego zestawienia nie dało się w tej chwili wybrać. Myślę, że ich jazda dostarczy kibicom w naszym kraju dużo emocji i radości - twierdzi Maślanka.
Kolejność Speedway Best Pairs Cup w Esbjergu według Mariana Maślanki:
1. Dania
2. Polska
3. Rosja