Roman Jankowski po meczu w Gorzowie: To jest mistrz Polski, każdy chce tu wygrywać

IV kolejka PGE Ekstraligi udowodniła, że Fogo Unia Leszno jest piekielnie mocnym zespołem. Byki wygrały mecz z aktualnymi mistrzami Polski i utrzymały się na pozycji lidera tabeli.

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów musi pogodzić się z trzecią porażką z rzędu. W dokładnie odwrotnej sytuacji jest Fogo Unia Leszno. Wicemistrzowie Polski z zeszłego sezonu wygrali swoje trzeci mecz, pokazując gorzowianom, gdzie w tym momencie jest ich miejsce w tabeli. Byki nie ukrywały swojej radości po wygranym, trudnym spotkaniu na Stadionie im. Edwarda Jancarza.
[ad=rectangle]
- Co tu mówić, mecz wygrany, cała drużyna pojechała bardzo dobrze. Chciałem z tego miejsca podziękować Bartkowi (Smektale dop. red.), bo od tego biegu, w którym przyjechał na 5:1 to był moment, w którym byliśmy już pewni końcowego triumfu. Aczkolwiek wszyscy zawodnicy pojechali na dobry wynik i tylko to się liczy - skomentował drugi trener Unii, Roman Jankowski.

Wymieniony przez trenera Bartosz Smektała nie przywiózł co prawda nie wiadomo jakiej liczby punktów, bo zaledwie 2 "oczka" z bonusem, jednak w odpowiednim momencie meczu wraz z Nickim Pedersenem przywiózł za plecami parę Adrian Cyfer - Matej Zagar, a przy ówczesnym wyniku oznaczało to zwycięstwo gości - Przyjechaliśmy tu bardzo zmotywowani, żeby wygrać. Ja osobiście obstawiałem trochę inny wynik - oczywiście, że wygramy, ale inną różnicą punktów - powiedział Jankowski - Dziękuję bardzo kolegom z Gorzowa za walkę na torze. Bardzo się cieszę - ja i cała drużyna - że wygraliśmy tutaj na trudnym terenie u mistrzów Polski. To w końcu jest mistrz Polski i każdy chce tu wygrywać - dodał.

Niestety mecz w Gorzowie Wielkopolskim nie zakończył się całkiem szczęśliwie dla leszczyńskiej ekipy. Przez najbliższe kilka tygodni wyłączony z walki został Tobiasz Musielak, który po bardzo groźnie wyglądającym upadku w piątej gonitwie dnia, musiał spasować ze względu na złamany obojczyk. - Szkoda Tobiasza (Musielaka dop. red.), bo jest kontuzjowany. Mam nadzieję, że ta kontuzja nie będzie poważna i już niedługo wróci do zespołu - wyraził nadzieję Jankowski.

Drugi szkoleniowiec Byków podkreślał, że to cała drużyna dołożyła się do końcowego rezultatu, więc wszystkim należały się podziękowania. Trener zauważył jednak, że bez gospodarzy, którzy walczyli na torze do ostatnich metrów, nie byłoby tak świetnego widowiska. - Dziękuję jeszcze raz zawodnikom z Gorzowa i oczywiście moim zawodnikom za walkę na torze, za postawę od pierwszego do ostatniego wyścigu - zakończył.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno

[/b]

Komentarze (44)
avatar
UNIA UNIA LESZNO 2015
15.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wie co mówi. 
avatar
walt
15.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale przyznajcie tak bezstronnie,ze jednak dochody żużlowców czy klubów żużlowych są śmiesznie małe w porównaniu z piłkarzami-gdzie taki Lewandowski kasuje 10mln € rocznie za co mógłby całą UL k Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
15.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.Jankowski czy to był trudny mecz Leszno zjechało do Gorzowa z elitą żużla światowego, Gorzowianie w dołku jest wynik, 
viva UL
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś były tego typy kluby:
zakładowe,gwardyjskie,wojskowe a Ty nadal taplasz się w tym systemie.Nie zauważasz (nie chcesz?nie umiesz?)tego o czym pisze?O rozdawnictwie nie swoich pieniędzy?N
Czytaj całość
Maciej Karolczak
14.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Roman Jankowski i Andrzej Huszcza najlepsi zuzlowcy polski.