Troy Batchelor ukrył chorobę przed działaczami Swindon Robins

Drużyna Swindon Robins w ostatnim meczu Elite League pokonała Coventry Bees 47:43. Po tym spotkaniu menedżer Alun Rossiter był zły na kapitana gospodarzy, Troya Batchelora.

W tym roku ekipa Coventry Bees jest rewelacją rozgrywek Elite League. "Pszczoły" zajmują obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli z bezpieczną przewagą nad kolejnymi rywalami.
[ad=rectangle]
Dlatego ostatnie zwycięstwo Swindon Robins nad ekipą z Brandon jest bardzo cenne. Słabo w tym spotkaniu wypadł Troy Batchelor, który zdobył tylko trzy punkty. - Jestem rozczarowany postawą Troya. Żałuję, że nie wiedziałem tego przed spotkaniem, ale dopiero po fakcie dowiedziałem się, że tego dnia zmagał się z silnym zatruciem pokarmowym - powiedział menedżer Alun Rossiter na łamach "Swindon Advertiser".

"Rosco" nie ukrywa, że gdyby wcześniej dowiedział się o chorobie Batchelora, australijski żużlowiec nie wystąpiłby w meczu z Coventry. - W spotkaniu tej rangi nie możesz sobie pozwolić na występ chorego żużlowca. Znalazłbym kogoś kto pojechałby w ramach zastępstwa zawodnika. Jednak pomimo tej sytuacji, udało nam się wygrać. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby tego dnia był w pełni sił - dodał Rossiter.

Źródło artykułu: