Troy Batchelor ukrył chorobę przed działaczami Swindon Robins

Drużyna Swindon Robins w ostatnim meczu Elite League pokonała Coventry Bees 47:43. Po tym spotkaniu menedżer Alun Rossiter był zły na kapitana gospodarzy, Troya Batchelora.

W tym roku ekipa Coventry Bees jest rewelacją rozgrywek Elite League. "Pszczoły" zajmują obecnie pierwsze miejsce w ligowej tabeli z bezpieczną przewagą nad kolejnymi rywalami.
[ad=rectangle]
Dlatego ostatnie zwycięstwo Swindon Robins nad ekipą z Brandon jest bardzo cenne. Słabo w tym spotkaniu wypadł Troy Batchelor, który zdobył tylko trzy punkty. - Jestem rozczarowany postawą Troya. Żałuję, że nie wiedziałem tego przed spotkaniem, ale dopiero po fakcie dowiedziałem się, że tego dnia zmagał się z silnym zatruciem pokarmowym - powiedział menedżer Alun Rossiter na łamach "Swindon Advertiser".

"Rosco" nie ukrywa, że gdyby wcześniej dowiedział się o chorobie Batchelora, australijski żużlowiec nie wystąpiłby w meczu z Coventry. - W spotkaniu tej rangi nie możesz sobie pozwolić na występ chorego żużlowca. Znalazłbym kogoś kto pojechałby w ramach zastępstwa zawodnika. Jednak pomimo tej sytuacji, udało nam się wygrać. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby tego dnia był w pełni sił - dodał Rossiter.

Komentarze (12)
avatar
fan STALI
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Silne zatrucie pokarmowe spowodowane mega kacem 
avatar
yes
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niejeden myśli, że jak nie ma złamania to jest zdrowy. Krąży opinia, że żużlowcy to twardzi ludzie - odbija się to jednak na wyniku drużyny. 
avatar
tomas68
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie mają innych problemów tylko za L4 latać/łapać. 
avatar
TOR II
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
wciągna jakiegoś MC coś tam i sraczka gotowa 
avatar
Het-Man
28.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Plaga wśród żużlowców...wszyscy dostają sraczki przed meczem...