EL: Coventry Bees - Poole Pirates 22:36, Pszczoły odmówiły jazdy

Przy padającym deszczu Coventry Bees przegrało z Poole Pirates 22:36. Z powodu pogarszających się warunków torowych mecz zakończono po rozegraniu dziesięciu wyścigów.

Deszcz w Coventry padał już przed rozpoczęciem zawodów, ale tor był na tyle dobrze przygotowany, że zdecydowano o ich rozegraniu. Jednak z każdą minutą warunki były coraz trudniejsze.
[ad=rectangle]
Narady dotyczące dokończenia spotkania trwały po pierwszym podejściu do rozegrania dziewiątej gonitwy. Wtedy to na wejściu w pierwszy łuk Jason Garrity wywiózł Stuarta Robsona i Kyle'a Newmana, którzy upadli na tor. Na szczęście obu zawodnikom nic się nie stało. Po konsultacjach z menedżerami obu drużyn podjęto decyzję o rozegraniu kolejnych wyścigów.

Co zrozumiałe bardziej chętni do kontynuowania meczu byli goście, którzy prowadzili wtedy 7 punktami i mieli szansę na to, by do swojego dorobku dopisać 4 meczowe "oczka". W dziewiątym biegu zawodnicy mieli problemy z płynną jazdą, a przed upadkiem ratować się musiał Kacper Gomólski, który na drugim łuku pierwszego okrążenia długo jechał na wyprostowanym motocyklu.

Przed dziesiątą gonitwą menedżer Pszczół, Gary Havelock, podjął decyzję o tym, że jego podopieczni nie wyjadą już na tor. Z decyzją tą zgadzał się Joonas Kylmaekorpi, który miał obawy o swoje zdrowie. Z kolei z takiego obrotu sprawy nie był zadowolony Chris Harris. Mecze na Wyspach Brytyjskich często rozgrywane są w trudnych warunkach torowych, ale niezwykle rzadko zdarzają się takie sytuacje, jakie miały miejsce w poniedziałkowy wieczór w Coventry.

Mecz zakończono po rozegraniu dziesięciu gonitw, a zgodnie z obowiązującym na Wyspach Brytyjskich regulaminem wynik został zaliczony. W ostatnim wyścigu na tor wyjechali tylko zawodnicy z Poole.

Wyniki:

Coventry Bees - 22
1. Hans Andersen - 2 (2,0)
2. Stuart Robson - 3+1 (1*,0,2)
3. Joonas Kylmaekorpi - 6 (3,3,w)
4. Daniel King - 4 (3,1,d)
5. Chris Harris - 5+1 (2*,3,w)
6. Jason Garrity - 2 (1,1,w,w)
7. James Sarjeant - 0 (0,0)

Poole Pirates - 36
1. Chris Holder - 6 (3,0,3)
2. Davey Watt - 8+1 (0,3,3,2*)
3. Dakota North - 3 (1,2)
4. Kacper Gomólski - 4+1 (2,1*,1)
5. Maciej Janowski - 2 (d,2)
6. Paul Starke - 6+3 (2*,2*,2*)
7. Kyle Newman - 7+1 (3,1*,3)

Bieg po biegu:
1. Holder, Andersen, Robson, Watt 3:3
2. Newman, Starke, Garrity, Sarjeant 1:5 (4:8)
3. Kylmaekorpi, Harris, North, Janowski (d) 5:1 (9:9)
4. King, Gomólski, Newman, Sarjeant 3:3 (12:12)
5. Watt, Starke, Garrity, Robson 1:5 (13:17)
6. Kylmaekorpi, Janowski, King, Holder 4:2 (17:19)
7. Harris, North, Gomólski, Andersen 3:3 (20:22)
8. Watt, Starke, King (d), Garrity (w) 0:5 (20:27)
9. Newman, Robson, Gomólski, Garrity (w) 2:4 (22:31)
10. Holder, Watt, Kylmaekorpi (w), Harris (w) 0:5 (22:36)

Komentarze (26)
avatar
Tańczący z łopatą
2.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Myślicie, że gdyby Coventry wygrywało po 9 biegu 10 to Kylmakorpi czy trejenro Havelock nie chcieliby odjechać przynajmniej jeszcze jednego biegu?
Czytaj całość
ZKS STAL RZESZOW
2.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Maciek nie płakał ? 
Af
1.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na własnym torze odmawiać jazdy?nieźle. 
ЦТ
1.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby Cieślak był menedżerem, to chyba jego najpierw zwoziliby z parkingu. 
fansport
1.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
maciek janowski nie płakał do kamer że po takim torze nie da się jeździć?