Półfinał DPŚ w Gnieźnie oczami Krzysztofa Cegielskiego

W sobotę odbędzie się półfinał DPŚ, w którym Polacy zmierzą się ze Szwedami, Czechami i Rosjanami. - Nasza drużyna nie ma tym razem godnych rywali - ocenia Krzysztof Cegielski.

W tym artykule dowiesz się o:

Ekspert naszego portalu uważa, że Biało-Czerwoni nie będą mieli większych problemów z wygraniem tych zawodów. - Patrząc na poprzednie lata, niewiele mieliśmy turniejów, gdzie rywalizowaliśmy w półfinale z drużynami tak osłabionymi. Wynika to zarówno z niskiej formy części zawodników, jak i kontuzji, jakie dotknęły pozostałe reprezentacje. Stawia to Polskę w roli zdecydowanego faworyta - przyznał Krzysztof Cegielski.
[ad=rectangle]
Znacznie ciekawsza może okazać się walka o drugie miejsce pomiędzy Szwedami a Rosjanami. Obie reprezentacje mają powody do zmartwień. - Patrząc na zawodników, którzy pojadą w barwach Szwecji, widzimy, że są oni bez formy. Swoje problemy mają Ljung i Jonsson, a jedynym, który notuje w ostatnim czasie niezłe występy jest Lindbaeck. To jednak zawodnik z niższej półki niż nasi reprezentanci. Dużym osłabieniem Rosjan jest natomiast brak Emila Sajfutdinowa i Grigorija Łaguty. Drużyna ta nie będzie w stanie pokazać przez to swojego potencjału - zaznaczył Cegielski.

Nasz ekspert nie sądzi natomiast, by znaczącą rolę w zawodach odegrali Czesi. - Niektóre biegi padną zapewne łupem rywali, być może nawet reprezentacji Czech, ale Polacy naprawdę nie mają w tym półfinale godnego siebie rywala. Najważniejsze będzie to, by nasza drużyna zachowała koncentrację. Gdy faworyt mierzy się z dużo słabszymi rywalami, czasem jest to wyzwaniem. Oczywiście nie musi być tak, że wygramy ten półfinał łatwo i spokojnie, ale jeśli marzymy o medalach, zwłaszcza o złocie, to ten turniej trzeba przejść w dobrym stylu - podsumował.

Kolejność półfinału DPŚ w Gnieźnie według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Polska
2. Szwecja
3. Rosja
4. Czechy

Źródło artykułu: