W zeszłą środę "RooBoy" został przetransportowany z Łodzi do lecznicy w Wielkiej Brytanii. Teraz otrzymał zielone światło, aby w końcu wrócić do domu. - Zgadnijcie, kto wraca dziś do domu. Lekarze i fizjoterapeuci są bardzo zadowoleni z moich postępów i powiedzieli, że mogę do niego wrócić - napisał Rory Schlein we wtorek na swoim twitterze.
[ad=rectangle]
Mimo postępów w rehabilitacji, przed Kangurem nadal daleka droga aby wrócić do pełnej sprawności. - Mam nowy gorset ortopedyczny, bardzo wspierający i muszę go nosić przez trzy miesiące, więc nadal jest wiele do zrobienia, żeby czuć się pozytywnie, ale cieszę się, że wracam do domu. Dla mojej rodziny dwa tygodnie przy szpitalnym łóżku były trudnym okresem, ale teraz możliwość zobaczenia jak dzieci wracają do domu ze szkoły jest bezcenna - przyznał niespełna 31-letni zawodnik.
Rory Schlein wraca do domu
Poprawia się stan Rory'ego Schleina, który 24 maja w wyniku upadku podczas meczu Orła Łódź z Lokomotivem Daugavpils doznał uszkodzenia dwóch kręgów. Australijczyk dostał zgodę na opuszczenie szpitala.