Mirosław Jabłoński głodny ścigania. Pojedzie w Lesznie

PGE Stal Rzeszów dokona zmiany w składzie przed ligowym meczem w Lesznie. W pełni sił do jazdy w PGE Ekstralidze jest już Mirosław Jabłoński, który pauzował z powodu kontuzji kolana.

Były zawodnik częstochowskiego Włókniarza nie jeździł od połowy maja, kiedy podczas meczu ligowego meczu w Danii doznał kontuzji kolana. Rehabilitacja, którą przechodził przez kilka ostatnich tygodni została już zakończona i Mirosław Jabłoński trenował na rzeszowskim owalu.
[ad=rectangle]
Obecnie od decyzji trenera Janusza Ślączki zależy to, kiedy 30-latek pojawi się na torze. Są spore szanse, że wystąpi już w niedzielę, kiedy PGE Stali zmierzy się na wyjeździe z Fogo Unią Leszno. Zawodnik ma znaleźć się w awizowanym składzie. - Nie była to aż tak skomplikowana kontuzja i z kolanem Mirka jest wszystko w porządku. Chce wrócić do ścigania i jest głodny jazdy - słyszymy w sztabie szkoleniowym rzeszowskiego klubu.

Nim 30-letni zawodnik nabawił się urazu kolana, wystąpił w trzech meczach tego sezonu PGE Ekstraligi, uzyskując średnią biegową 1,111. Na podobnym poziomie punktował w ostatnich kolejkach także Karol Baran (1,071). Trzeci z krajowych seniorów - Dawid Lampart legitymuje się lepszą od nich średnią 1,469.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - PGE Stal Rzeszów

[/b]

Komentarze (15)
avatar
Shymek
10.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czekamy z niecierpliwością na te wasze rozgwiazdy /; 
avatar
yes
10.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ślączka podejmie decyzję ważną z punktu widzenia zarówno Jabłońskiego, jak i klubu. Kolano zawodnika to nie nogawka spodni ;) 
avatar
Łazik1
10.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Miro może kogoś z rywali objedzie:) 
avatar
tomas68
10.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
On chyba tam może już całkiem się spalić i do końca sezonu może być już po nim. 
avatar
kwiatuszek1528
10.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
po co wam ten jablonski on jest gorszy od barana