Koniec urlopu dla Nickiego Pedersena

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po trzech tygodniach spędzonych w Stanach Zjednoczonych i na Wyspach Karaibskich triumfator zeszłorocznego cyklu Grand Prix, Nicki Pedersen bierze się za budowanie formy na nadchodzący sezon. Celem na bieżący rok jest czwarty w karierze, a trzeci z rzędu tytuł Indywidualnego Mistrza Świata na żużlu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nawet na wakacjach nie zapominałem o biegach i ćwiczeniach. Teraz muszę jednak na dobre zacząć pracować nad formą, aby już w kwietniu być w jak najlepszej dyspozycji - napisał na swojej oficjalnej stronie Nicki Pedersen.

Mistrz, który w październiku przeszedł operację usunięcia kamieni żółciowych, bardzo szybko zbudował team na nowy sezon. Szefem jego parku maszyn przez piąty sezon z rzędu będzie John Joergensen. Teraz Nickiemu pozostaje skupić się na przygotowaniu fizycznym.

Jak sam przyznaje, wprost nie może doczekać się startów: - Kiedy w październiku sezon dobiega końca, mam zwyczajnie dosyć widoku toru żużlowego, potrzebuję przerwy. W tej chwili czuję jednak głód jazdy, czuję gotowość do powrotu na motocykl. To dobry znak, więc zabieram się do pracy i bardzo się z tego cieszę - kończy trzykrotny Indywidualny Mistrz Świata na żużlu.

Przypomnijmy, iż wraz z początkiem sezonu Duńczyk i jego narzeczona, Anne Mette spodziewają się potomka. Rozwiązanie ciąży przewidywane jest na dzień 3 kwietnia (dzień po 32 urodzinach Nickiego).

Źródło artykułu: