- W tym roku stawka w mistrzostwach Europy jest naprawdę bardzo wyrównana. Nie ma na papierze żadnych outsiderów, którzy odstawaliby od reszty. Nie powiem, że wszystkich stać, by wygrać sobotnie zawody, ale grono żużlowców, którzy mogą to zrobić, jest naprawdę liczne. To samo zresztą dotyczy całego cyklu. Do mistrzowskiego tytułu mamy wielu kandydatów - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
[ad=rectangle]
Nasz ekspert nie ma wątpliwości, że na Motoarenie nie zabraknie ciekawych wyścigów. "Cegła" wierzy, że ważną rolę w zawodach odegrają także reprezentanci Polski. - Zapowiada się świetny turniej i cykl. Tory, na których będą odbywać się turnieje, powinny gwarantować wielkie ściganie. W sobotę liczyć powinni się tacy żużlowcy jak Nicki Pedersen, Martin Vaculik, Peter Kildemand, Janusz Kołodziej, Emil Sajfutdinow czy Grisza Łaguta. Oni bez wątpienia będą w czołówce. Oni wybijają się lekko ponad resztę, ale możliwe są równie dobrze zupełnie inne rozstrzygnięcia, bo różnice w stawce nie są duże - podkreśla Cegielski.
Na dobry występ na Motoarenie liczy także Tomasz Gollob. Cegielski uważa jednak, że jego forma jest dużą zagadką. - Mam nadzieję, że jest w dobrej formie, bo dawno go nie mieliśmy okazji oglądać na torze. Jestem jednak przekonany, że cały czas ten czas przepracował właściwie. Motoarena na pewno nie będzie mu przeszkadzać w pokazaniu swoich umiejętności. On należy do tych, z którymi trzeba się liczyć w całym cyklu. Bez wątpienia może stanąć na podium. Dobrze, że w ogóle jest w stawce. Oglądamy bez niego już Grand Prix. W SEC na szczęście Gollob ciągle jest - dodał na zakończenie Cegielski.
Kolejność SEC na Motoarenie według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Emil Sajfutdinow
2. Nicki Pedersen
3. Grigorij Łaguta
4. Janusz Kołodziej
2. Kildemand.
3. Vaculik
4. G. Łaguta