Księgowa będzie miała ból głowy - Polonia Bydgoszcz vs. Łączyńscy-Carbon Start Gniezno (wypowiedzi)

Pewne zwycięstwo Polonii Bydgoszcz w meczu z Łączyńscy-Carbon Start Gniezno nie było dla nikogo zaskoczeniem. Goście podkreślali przede wszystkim, że mieli problemy z dopasowaniem się do toru.

Dariusz Śledź (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno): Nie idzie, po prostu nie idzie. Każdy boryka się z jakimiś tam kłopotami i przegrywamy. Gospodarze byli dużo mocniejsi, pokazali to dobitnie, należy im pogratulować, bo pojechali doskonale. Zwłaszcza u siebie, ale też u nas pojechali nie najgorzej i zdobyli na nas dużo punktów. To nie jest łatwy teren i gospodarze doskonale wykorzystali jego znajomość. Najbardziej dokucza nam brak zdecydowanego lidera, który punktowałby w każdym spotkaniu i byłby taką lokomotywą zespołu. Często zdarza się, że nawet jeśli zdarza się okazja do rezerwy taktycznej to nie ma na kogo się zdecydować. My musimy się teraz chyba skupić na meczach u siebie i postarać się w końcu wygrać coś na swoim torze. Przyjechała tu garstka kibiców za co im dziękujemy. Postaramy się jak najlepiej przygotować do następnego spotkania.
[ad=rectangle]

Jacek Woźniak (Polonia Bydgoszcz): Byliśmy mocno skoncentrowani na tych zawodach. Dzisiaj byliśmy zdecydowanie lepsi. Gniezno przyjechało w okrojonym składzie i bardzo ułatwiło nam to zadanie. Ból głowy na tę chwilę ma prezes i księgowa. A poważnie, sytuacja w Gnieźnie jest taka a nie inna, szanujemy to. Różnie w żużlu się dzieje i życzę klubowi gości, żeby jechali do końca, żeby klub przetrwał i kolejny ośrodek żużlowy nie został skreślony z mapy Polski. Jeśli chodzi o Patryka Rydlewskiego, to trochę brakuje mu chłodnej głowy. Ważne było, że jechał, starał się. Może nie wszystko wyglądało jeszcze poprawnie, ale jeśli nie będzie jeździł to się nie nauczy. Musi dostawać szanse i myślę, że dalej będzie te szanse dostawał. W ostatniej chwili zostaliśmy zmuszeni, aby z Unią Leszno dograć sprawę gościa Kubery. Pod uwagę brany był Krzyżanowski, ale wszystko było uzależnione od tego, czy Przedpełskiemu nic nie stanie się w zawodach SEC, a my nie chcieliśmy tak długo czekać. Uważam, że był to poprawny debiut. Chłopak ma 16 lat i widać, że ma papiery na dobrego żużlowca. Jeśli tylko Unia Leszno się zgodzi, chętnie jeszcze skorzystamy z jego usług.

Zbigniew Suchecki (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno): Boli nas tak wysoka porażka. Czasami pojadę lepiej, ale wtedy inni jadą gorzej, kiedy inni jadą lepiej ja jadę gorzej i ciężko nam pojechać równo, gdzie każdy przywodzi swoje punkty, stąd czasami są takie wyniki. Ale tak jak trener powiedział, jest to bardzo trudny teren, trzeba mieć szybki motocykl i nie popełniać błędów. Widać było dzisiaj w jednym wyścigu Hougaarda, gdzie mijał gdzieś praktycznie po pontonie. Znają wszystkie ścieżki i byli dziś zdecydowanie lepsi.

Marcin Jędrzejewski (Polonia Bydgoszcz): Dzisiaj wszystko na szczęście zagrało. W końcu załapałem się do składu na mecz w Bydgoszczy, na nasz tor. Wszystko pasowało, wynik jest dobry, byle tak dalej. Mam nadzieję, że rozpoczniemy teraz dobrą passę i zaczniemy piąć się w górę tabeli.

[event_poll=35176]

Źródło artykułu: