10 
Adam Giernalczyk (kierownik MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii): Wynik 60:30 mówi sam za siebie. Nie ma co ukrywać, że gospodarze byli bardzo dobrze spasowani z tym torem. Dwoma zawodnika meczu nie da się wygrać. Po upadku, Michał Szczepaniak nie czuł się najlepiej. Mateuszowi Szczepaniakowi zatarł się silnik, a druga jednostka nie chodziło tak jak powinna, przez co trochę punktów nam pouciekało. Nie da się jednak ukryć, że drużyna gospodarzy była lepsza. Gratuluję zwycięstwa, a my jedziemy dalej.
[ad=rectangle]
Rune Holta (zawodnik MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii): Przy upadku po prostu wpadłem w dziurę, którą nie zauważyłem, kiedy wchodziłem w łuk, ale za to było można było ją łatwo zobaczyć po tym zdarzeniu. Po wjechaniu w wyrwę zleciałem z motocykla i straciłem 3 punkty. Ten tor jest trudniejszy od tego, który był jeszcze kilka lat temu.
Jan Grabowski (trener ŻKS-u ROW Rybnik): Oczywiście cieszymy się z kolejnego wysokiego zwycięstwa szczególnie, że wygraliśmy z pretendentem do awansu. Wszyscy nasi zawodnicy pojechali bardzo dobrze, młodzieżowcy zrobili swoje. W niedzielę czeka nas spotkanie z Bydgoszczą i po tym meczu będziemy wiedzieć więcej z którego miejsca przystąpimy do Play-Offów.
Sebastian Ułamek (zawodnik ŻKS-u ROW Rybnik): Mecz był dla nas bardzo ważny, gdyż jest to runda rewanżowa i walka o bonusy. Tym bardziej, że my przegraliśmy w Ostrowie siedmioma punktami. Założeniem na ten mecz było zwycięstwo i zabrać ze sobą punkt bonusy, by mocniej utrzymać się na swojej pozycji.
Czy tak wysokie zwycięstwo ŻKS-u ROW jest niespodzianką? 
na Instagramie 
na Facebooku 
