Rybniczanie coraz bliżej awansu - ŻKS ROW Rybnik vs MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrowia (relacja)

[tag=33205]ŻKS ROW Rybnik[/tag] nie dał najmniejszych szans zespołowi z Ostrowa. Środowe spotkanie zakończyło się wynikiem 60:30. Górnośląska ekipa zainkasowała także punkt bonusowy.

W środę na torze przy Gliwickiej 72 odbyło się zaległe spotkanie pomiędzy miejscowym ŻKS ROW, a ekipą z Ostrowa Wielkopolskiego w ramach 8. kolejki zmagań Nice Polskiej Ligi Żużlowej. W pierwszym spotkaniu obu drużyn to ŻKS Ostrovia triumfował 48:41. Środowe spotkanie po raz kolejny potwierdziło, że rybnicki owal jest twierdzą nie do zdobycia dla większości przyjezdnych. Gospodarze rozgromili rywali z przewagą 30 "oczek", a tym samym oprócz punktów za zwycięstwo, zainkasowali bonus za wynik w dwumeczu.

[ad=rectangle]

Już inauguracyjny pojedynek przemawiał na korzyść gospodarzy i był zwiastunem bardzo ciężkiej walki dla zawodników z Ostrowa. W tym biegu Troy Batchelor i Max Fricke odnieśli podwójne zwycięstwo. Co prawda przyszło im się zmierzyć tylko z jednym przeciwnikiem - Scottem Nichollsem, jako że Michał Szczepaniak zanotował niegroźny upadek już na drugim łuku i musiał opuścić tor. Warto wspomnieć, że starszy z braci Szczepaniaków z powodzeniem w minionym sezonie reprezentował barwy klubu z Górnego Śląska. Tego występu nie mógł jednak zaliczyć do udanych. Na swoim koncie zapisał zaledwie 3 "oczka" i punkt bonusowy.

Starcie juniorów również zakończyło się wynikiem 5:1 dla miejscowej młodzieży. Kacper Woryna i Robert Chmiel łącznie wywalczyli dla macierzystej drużyny 12 punktów i trzy bonusy. Oskar Ajtner-Gollob i Rafał Malczewski zdobyli natomiast tylko trzy punkty.

Nieoczekiwany w skutkach okazał się wyścig numer trzy. Wręcz atomowo spod taśmy wyszedł Mateusz Szczepaniak. Pod koniec pierwszego okrążenia na trzecią pozycję przedarł się jego klubowy kolega Nicklas Porsing, który w meczu zastępował Mikkela Michelsena. Na trzecim okrążeniu Sebastian Ułamek objął prowadzenie, a Dakota North poradził sobie z Duńczykiem. Na ostatnim okrążeniu posłuszeństwa odmówiły sprzęty Szczepaniaka i Ułamka. W rezultacie rybniczaninowi udało się minąć linię mety szybciej, niż biegnącemu w jej kierunku młodszemu z braci Szczepaniaków.

Pierwsze pięć wyścigów kończyło się na korzyść gospodarzy. Przyjezdnym dopiero w szóstej gonitwie udało się wywalczyć biegowy remis. Początkowo na prowadzeniu byli Mateusz Szczepaniak i Nickas Porsing. Niedługo jednak nacieszyli się podwójnym prowadzeniem. Parę gości rozdzielił Damian Baliński, a w pogoń za Duńczykiem ruszył Woryna. Atak ten okazał się jednak nieudany. Junior wjechał w rywala i został wykluczony z powtórki. W tej bezkonkurencyjny okazał się Baliński.

Sebastian Ułamek po raz kolejny okazał się najskuteczniejszym rybniczaninem
Sebastian Ułamek po raz kolejny okazał się najskuteczniejszym rybniczaninem

Podopieczni Marka Cieślaka jeszcze tylko dwa razy do końca spotkania wywalczyli na torze remis. Przewaga gospodarzy nieustannie wzrastała. Pierwsze z dwóch biegowych, choć nie podwójnych zwycięstw goście zdobyli w wyścigu jedenastym. Mateusz Szczepaniak i Scott Nicholls przywieźli wówczas cztery oczka. Od samego początku w stawce nie liczył się Damian Baliński, który borykał się z problemami sprzętowymi. Honoru drużyny prowadzonej przez Jana Grabowskiego bronił wówczas Fricke. Zawodnikowi z Antypodów nie udało się jednak wyprzedzić o wiele bardziej doświadczonego Nichollsa.

Po trzynastu regulaminowych wyścigach na tablicy widniał wynik 53:25. Znana była już zatem kwestia przyznania punktów meczowych i bonusu. Szkoleniowiec przyjezdnych do obu biegów nominowanych desygnował Scotta Nichollsa oraz Rune Holtę - zawodników, którzy jako jedyni walczyli o honor ekipy. Nie da się jednak ukryć, że dorobek ośmiu punktów w tym przypadku nie ratował sytuacji drużyny. Czternasta odsłona okazała się drugim i ostatnim zwycięstwem gości 4:2. W ostatniej gonitwie para Woryna - Ułamek przypieczętowała meczowy triumf pewnym podwójnym zwycięstwem.

ŻKS ROW po raz kolejny nie dał najmniejszych szans rywalom na własnym obiekcie. Dla gości z Ostrowa z pewnością był to najsłabszy mecz tego sezonu. Warto wspomnieć, że w dwumeczu rybniczanie wygrali 101:78. Drużyna z Górnego Śląska zajmuje pierwsze miejsce w tabeli i może być już pewna awansu do fazy play-off. Najbliższe niedzielne spotkanie przesądzi tylko z którego miejsca do niej przystąpi.

Wyniki:

MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - 30:
1. Michał Szczepaniak - 3+1 (u,0,1*,2,-)
2. Scott Nicholls - 8 (1,1,2,3,1,0)
3. Mateusz Szczepaniak - 3 (0,1,1,1)
4. Nicklas Porsing - 5 (2,2,0,1,-)
5. Rune Holta - 8 (2,2,w,d,3,1)
6. Oskar Ajtner-Gollob - 1 (d,0,1)
7. Rafał Malczewski - 2 (1,0,1)

ŻKS ROW Rybnik  - 60:
9.
Troy Batchelor - 9+1 (3,1,2*,3,0)
10. Max Fricke - 10+1 (2*,3,3,2,t)
11. Sebastian Ułamek - 13 (1,3,3,3,3)
12. Dakota North - 9+2 (3,t,2*,2*,2)
13. Damian Baliński - 7 (1,3,3,d)
14. Kacper Woryna - 7+2 (3,2*,w,d,2*)
15. Robert Chmiel - 5+1 (2*,3,0)

Bieg po biegu:
1. (66,24) Batchelor, Fricke, Nicholls, Mich. Szczepaniak (u/1) 5:1
2. (66,20) Woryna, Chmiel, Malczewski, Ajtner-Gollob (d4) 5:1 (10:2)
3. (66,97) North, Porsing, Ułamek, Mat. Szczepaniak 4:2 (14:4)
4. (66,57) Chmiel, Holta, Baliński, Malczewski 4:2 (18:6)
5. (66,75) Ułamek, Woryna (North - t), Nicholls, Mich. Szczepaniak 5:1 (23:7)
6. (66,29) Baliński, Porsing, Mat. Szczepaniak, Woryna (w/su) 3:3 (26:10)
7. (66,07) Fricke, Holta, Batchelor, Ajtner-Gollob 4:2 (30:12)
8. (67,07) Baliński, Nicholls, Mich. Szczepaniak, Chmiel 3:3 (33:15)
9. (66,85) Fricke, Batchelor, Mat. Szczepaniak, Porsing 5:1 (38:16)
10. (67,56) Ułamek, North, Malczewski, Holta (w/u) 5:1 (43:17)
11. (66,59) Nicholls, Fricke, Mat. Szczepaniak, Baliński (d4) 2:4 (45:21)
12. (67,16) Ułamek, Mich. Szczepaniak, Ajtner-Gollob, Woryna (d/st) 3:3 (48:24)
13. (66,32) Batchelor, North, Porsing, Holta (d4) 5:1 (53:25)
14. (66,82) Holta, North, Nicholls, Batchelor 2:4 (55:29)
15. (66,57) Ułamek, Woryna (Fricke - t), Holta, Nicholls 5:1 (60:30)

Sędzia: Piotr Lis
Widzów: ok 7,5 tys.
NCD: 66,07 - Max Fricke w biegu nr 7

[event_poll=35173]

Źródło artykułu: