W meczu 7. kolejki Polskiej 2. Ligi Żużlowej Kolejarz Intermarche przegrał na własnym torze z Polonią Piła 31:59. Punkt bonusowy za triumf w dwumeczu zdobyli goście.
Jeszcze nie tak dawno temu Kolejarz Intermarche Rawicz na swoim torze potrafił postawić się faworytom rozgrywek, a mecze na Stadionie im. Floriana Kapały często trzymały w napięciu do ostatniego biegu. To już jednak wspomnienie, gdyż w tym sezonie Niedźwiadki prezentują się fatalnie. Po siedmiu kolejkach Kolejarz jest jedynym zespołem we wszystkich klasach rozgrywkowych w Polsce, który nie zdobył żadnego meczowego punktu.
Przed starciem z Polonią Piła władze Kolejarza wzmocniły skład. Wypożyczeni z klubów Nice Polskiej Ligi Żużlowej zostali Marcel Kajzer i David Bellego, którzy z miejsca wskoczyli do składu. O ile występ Kajzera można rozpatrywać w pozytywnych kategoriach, o tyle Francuz kompletnie zawiódł. Bellego w czterech biegach nie zdobył żadnego punktu, a na dystansie tracił punkty na rzecz rywali. Z kolei Kajzer był jednym z dwóch zawodników Niedźwiadków, którzy zdołali odnieść indywidualne biegowe zwycięstwo.Zmiany w składzie na niewiele się zdały. W porównaniu do poprzedniego meczu z zestawienia Niedźwiadków wypadli Mariusz Staszewski i Wojciech Lisiecki, a w ich miejsce pojechali wyżej wspomniany Kajzer oraz Michał Łopaczewski. Rawiczanie ani przez moment nie nawiązali walki z żużlowcami Polonii Piła. Już w pierwszej gonitwie para Rasmus Jensen - Patryk Dolny odniosła podwójne zwycięstwo, a w kolejnych wyścigach pilanie systematycznie powiększali swoją przewagę.
Nieliczna grupa najwierniejszych kibiców rawickiego klubu nie miała powodów do radości. W początkowej fazie zawodów żaden z podopiecznych Henryka Jaska nie był w stanie wyprzedzić liderów Polonii, a ci na rawickim torze radzili sobie wybornie. Trzy podwójne triumfy odniosła para Jensen-Dolny, blisko kompletu punktów był Daniel King, który na swoim koncie zgromadził 14 punktów i porażki doznał dopiero w ostatnim biegu dnia, kiedy to pokonał go lider gospodarzy - Anders Thomsen (10 punktów).
Warto dodać, że podczas niedzielnego meczu ustanowiono nowy rekord rawickiego toru. W drugiej gonitwie wynik Alesa Drymla (60,99 sek.) poprawił Rafał Karczmarz, a w trzecim wyścigu rekordowy czas ustanowił Piotr Świst. Weteran polskich torów cztery okrążenia pokonał w 60,42 sek.