Lepiej mieć trzech zawodników niż czterech - I runda MDMP w Ostrowie (relacja)

Niespodziewanym zwycięstwem HAWI Racing Team Opole zakończyła się I runda MDMP w Ostrowie. Walka o końcowy triumf toczyła się do ostatniego wyścigu, w którym Malitowski wygrał przed Krakowiakiem.

I runda MDMP w Ostrowie rozegrana została w mocno okrojonych składach. Jedynie gospodarze wystawili pełne zestawienie, posiłkując się gościem Bartoszem Kibałą. Po kontuzji na tor wrócił natomiast Norbert Krakowiak. O ogromnym pechu może mówić Fogo Unia Leszno, która przecież świeci przykładem, jeśli chodzi o szkolenie młodzieży, ale z uwagi na urazy Dominika Kubery i Daniela Kaczmarka nie była w stanie wystawić pełnego zestawienia. Na dodatek Bartosz Smektała stawił się w Ostrowie, ale raczej tylko dlatego, by leszczynianie zostali sklasyfikowani. Junior Fogo Unii do pierwszego wyścigu nie wyjechał i został wykluczony za przekroczenie czasu dwóch minut, a później według oficjalnego komunikatu wycofał się z zawodów na skutek problemów sprzętowych.
[ad=rectangle]
Niespodziewanie o triumf w zawodach walczyli gospodarze z Hawi Racing Team Opole, w szeregach których gościnnie wystartowali Patryk Malitowski i Marcin Turowski. Po siedmiu wyścigach na prowadzeniu był zespół z Opola, który wykorzystał pech Oskara Ajtnera-Golloba. Żużlowiec MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia pod koniec trzeciego okrążenia zanotował defekt motocykla na prowadzeniu, ale z racji tego, że wyścig był rozgrywany w trzyosobowym składzie, dojechał do mety po jeden punkt.

Z bardzo dobrej strony pokazał się Norbert Krakowiak. Dla niespełna 16-letniego zawodnika były to pierwsze zawody po wyleczeniu złamania nogi. Krakowiak imponował bardzo mądrą i rozważną jazdą. W wyścigu dziesiątym początkowo był trzeci, ale przemyślanymi atakami wyprzedził Michała Kordasa, a później znacznie bardziej doświadczonego Marcina Nowaka.

W czternastym wyścigu kibice byli świadkami nowinki regulaminowej dotyczącej dotknięcia taśmy podczas zawodów MDMP. Bartosz Kibała nie wytrzymał nerwowo i zerwał taśmę startową. Do powtórki został dopuszczony, ale w myśl regulaminu odejmowano mu od dorobku jeden punkt. Jako że Kibała dojechał w powtórce trzeci, punktu do klasyfikacji mu nie dopisano.

Po czterech seriach startów na czele były dwie ekipy. MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia i Hawi Racing Team miały po 33 punkty. O końcowym triumfie miały rozstrzygnąć wyścigi nominowane. Przed ostatnim biegiem ekipy z Ostrowa i Opola zrównały się punktami. - Wiedziałem, że muszę przyjechać przed Patrykiem Malitowskim, by zapewnić drużynie zwycięstwo. Niestety, przegrałem start, a później pojechałem za szeroko - oceniał po zawodach Norbert Krakowiak, który spisywał się bardzo dobrze. Reprezentant gospodarzy do samego końca walczył, by pokonać o 6 lat rywala. Tym razem się nie udało, ale zebrał on zasłużone brawa od kibiców.

I runda MDMP zakończyła się więc niespodziewanym zwycięstwem ekipy z Opola, którą do triumfu poprowadził Patryk Malitowski. - Dzięki przepisowi o dopuszczeniu do MDMP zawodników do 23 lat mam okazję startu w tych zawodach. Swoje punkty zrobiłem, a nie byłoby tego zwycięstwa, gdyby nie świetna postawa kolegów. Sprawiliśmy niespodziankę, ale chyba o to w sporcie chodzi - powiedział Malitowski. Opolanie wygrali, bo maksymalnie rotowali składem i zmieniali brakującego zawodnikami pozostałymi trzema, którzy spisywali się bardzo dobrze. Manewr ten w końcowym rozrachunku znacznie bardziej się opłaca niż posiłkowanie się gościem, tak jak to zrobili ostrowianie.

Wyniki:
I. HAWI Racing Team - 43
5. Michał Kordas - 12 (2,2,2,1,3,1,1)
6. Patryk Malitowski - 20 (3,3,3,3,2,3,3)
7. Brak zawodnika
8. Marcin Turowski - 11 (1,0,3,2,2,3)

II. MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - 42
1. Mateusz Borowicz - 13 (3,2,2,3,3)
2. Oskar Ajtner-Gollob - 10 (3,1,1,3,2)
3. Norbert Krakowiak - 13 (2,3,3,3,2)
4. Bartosz Kibała - 6 (1,1,2,0,2)

III. Fogo Unia Leszno - 21
13. brak zawodnika
14. Marcin Nowak - 11 (2,2,1,2,1,2,1)
15. Michał Piosicki - 10 (w,2,1,1,1,3,2)
16. Bartosz Smektała - 0 (w,-,-,-)

IV. Kolejarz Intermarche Rawicz - 9*
9. Brak zawodnika
10. Marcin Riedel - 2 (1,0,0,1,0,0)
11. Wojciech Lisiecki - 7 (w,2,3,2,d,w)
12. Brak zawodnika
* - Kolejarz Intermarche Rawicz nie został sklasyfikowany z uwagi na brak co najmniej trzech zawodników

Bieg po biegu:
1. (68,11) Nowak, Kibała, Kordas
2. (67,27) Malitowski, Krakowiak, Lisiecki (w/2min), Piosicki (w/2min)
3. (67,38) Ajtner-Gollob, Piosicki, Turowski
4. (67,95) Borowicz, Kordas, Riedel, Smektała (w/2min)
5. (68,54) Malitowski, Lisiecki, Kibała
6. (67,55) Krakowiak, Kordas, Piosicki, Riedel
7. (68,36) Malitowski, Nowak, Ajtner-Gollob
8. (68,21) Lisiecki, Borowicz, Nowak, Turowski
9. (69,63) Turowski, Kibała, Piosicki, Riedel
10. (67,86) Krakowiak, Nowak, Kordas
11. (67,99) Kordas, Lisiecki, Ajtner-Gollob
12. (68,13) Malitowski, Borowicz, Piosicki
13. (68,04) Krakowiak, Turowski, Riedel
14. (67,44) Piosicki, Turowski, Kibała(0), Lisiecki (d4)
15. (66,86) Ajtner-Gollob, Malitowski, Nowak, Riedel
16. (67,49) Borowicz, Nowak, Kordas
17. (68,57) Malitowski, Kibała
18. (69,27) Turowski, Ajtner-Gollob
19. (67,21) Borowicz, Piosicki, Kordas, Riedel
20. (67,66) Malitowski, Krakowiak, Nowak, Lisiecki (w/2min)

Widzów: 150
NCD: w biegu 15. Oskar Ajtner-Gollob - 66,86 s.
Sędzia: Grzegorz Sokołowski (Ostrów)

Komentarze (23)
avatar
UNIA LESZNO kks
8.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Opole no no no brawo! 
avatar
marbo
8.07.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
opłaca się we trzech, jeśli trzech dobrze punktuje. opłaca się we czterech, jeśli czterech dobrze punktuje. trzyosobowy skład to też ryzyko - bo jak jeden odniesie kontuzję, to już go nie będzi Czytaj całość
łosiek
8.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy był pront ? 
avatar
tomas68
8.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ekipa z dna wszelkich lig objechała cwaniaczka lipnego hehe. 
avatar
lunch
8.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ktoś mógłby łaskawie podawać punktację po każdym biegu? Bo tak to jest guzika warta relacja.