Betard Sparta najlepsza w Rzeszowie (wyniki)

żałuje... . zresztą na Rzeszowie po 22.00 będzie chyba skrót - bo kamery nad parkiem maszyn stały . . Tor: - suuuuuuuuuchyyyyy [kurzyło się po 2 biegach a po 4 regulaminowo lali - płaski czyt. równy [Baron powinien być zadowolony - w boxie siedział ], że owalny to mówić nie muszę ... - nie do walki!!! start - i tyle go widziano - szczególnie liderzy - Pieszczek [na 1 maszynie - atomowe starty, Rempała, Spartanie ], zresztą nawet jak nasza Bassara wygrała start - to osamotniona wyprzedzić się nie dała - cóż więcej mówić ... . Dramaturgia - jak to wyścigi gęsio - rów , wyprzedzenia - jak się zdarzyły takie cuda to albo po ewidentnym błędzie albo Strzelca 2 unistów chyba w kleszczach za 1 zamachem połknęło , i jeszcze ze 2 przypadki ... . Walka - jak Smektała prawie Rempałę dogonił i prawie przegonił ... tyle . Ciekawostki meczowe: Potoniec - zerwał taśmę, zjechał na murawę po rezerwowych taśmach czym rozsierdził Pana Wapna i Taśmy, po czym położył się w celach opalania na równiótko skoszonej murawie piłkarskiej mimo trąbienia przez spikera że sędzia nakazał mu opuścić boisko i znaleźć się w parkingu ... . Potoniec - w kolejnym biegu znowu zerwał taśmę i ............... .......... oczywiście znowu musiał zjechać po rezerwowych taśmach rozłożonych na boisku [ uffff ciężko kapujący młodzian] ;) . Bitka przed furtą bandy rozegrała się między prowodyrem Zgardzińskim a Karczmarkiem - Mysza uznała że celowo gorzowiak ją wypchnął w dechy na [być może lecz może też nie panował aż tak nad siłą odśrodkową i go po prostu wyniosło] i po zakończonym biegu całe okrązenie jechała za winowajcą [który sprytnie omijał wzrok wpier.lonej na maxa myszy a to przyspieszając a to robiąc willie przed nielicznie zgromadzoną publiką] ... dopiero przed bramą Alex zajechał drogę Kaczmarkowi i zaczęła się "dyskusja" ale winowajca nie bardzo czaił o co Alexowi chodzi - więc ten poczęstował go strzałem w kask czy daszek - na co gorzowiak odpowiedział kopem z laczka , na szczęście prawego , nie okutego ;) Alex więc poczęstował winnego szprycą ... czy wyjaśniali sobie resztę kwestii w parkingu - nie wiem, w każdym razie solidarnie przychycili żółte kartki za niesportowe zachowanie ;)

jednocześnie objechali Strzelca.Generalnie Krystian super,Grzesiu się starał, udało się przywieźć Krzyżanowskiego.Przywieczerski z Torunia ładnie powalczył z Wrocławianami do samej kreski walczyl z Gałą o 2 miejsce.Piosicki fajnie chodził po orbicie,najmarniej pojechali tarnowianie tylko Madej miał jakieś przebłyski reszta słabiutko.

widać :D