Kolejna "czerwień" w Rzeszowie! Tym razem ukarany Oskar Fajfer

Sędzia Piotr Lis nie jest pobłażliwy dla uczestników spotkania PGE Stali Rzeszów z KS Toruń. Arbiter ukarał czerwoną kartką już drugiego zawodnika w tym meczu.

Wykluczenie do końca zawodów Oskara Fajfera jest jeszcze bardziej kontrowersyjne, niż pierwsza czerwona kartka, jaką został ukarany Mirosław Jabłoński. Junior KS Toruń upadł w drugim łuku w czwartym wyścigu dnia po tym, jak wyprzedził go Jason Doyle. Do momentu przerwania biegu, gospodarze prowadzili podwójnie.
[ad=rectangle]
Zawodnik KS Toruń nie opanował maszyny na wejściu w wiraż po tym, jak przemknął obok niego Australijczyk. Fajfer długo nie podnosił się z toru i skorzystał z pomocy medycznej. Na rzeszowski owal wyjechał nawet ambulans. Fajfer wyjaśnił, że nie mógł się pozbierać, gdyż w momencie upadku wypadł mu bark.

Arbiter pozostał jednak nieugięty i nie tylko wykluczył młodzieżowca KS Toruń z powtórki odsłony czwartej, ale do końca zawodów.

Skrót meczu PGE Stal Rzeszów - KS Toruń

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (55)
avatar
Nemosea
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę wykluczenie Jabłońskiego Toruń miał handicap od początku zawodów, a kibice i tak potrafią narzekać na niefart swojej drużyny :D Nawet jakby Rzeszów jechał w co drugim biegu jed Czytaj całość
avatar
Rick Grimes
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fajfer został uderzony przez Doyla (kontaktu nie było) ale
Larsen przez Lagute (kontakt był) już nie :)
Obiektywizm Toruniaków :D 
avatar
Mistrz KST
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sedzia ma downa albo ćpa jedyne logiczne wytlumaczenie 
avatar
smok
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Konsekwentnie! 
avatar
Rzeszuś
26.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jestem kibicem rzeszowskiej drużyny, byłem na meczu i MOIM ZDANIEM obie decyzje o wykluczeniu do końca zawodów były UZASADNIONE. Ale podsumowując pracę sędziego Lisa w tym meczu można powiedzie Czytaj całość