Gdańska niespodzianka - półfinał Srebrnego Kasku w Bydgoszczy (relacja)

Dominik Kossakowski został dosyć niespodziewanym zwycięzcą półfinału Srebrnego Kasku w Bydgoszczy. W czołowej ósemce znaleźli się raczej faworyci, poza Krystianem Pieszczkiem, który został rezerwowym.

Niemal przez cały czwartek nad bydgoskim stadionem wisiały ciemne chmury, dlatego też sędzia Remigiusz Substyk często poganiał zawodników. Na szczęście pogoda nie spłatała figla i całe zawody udało się rozegrać bez kropli deszczu, a po każdej serii wyścigów tor musiała rosić polewaczka.
[ad=rectangle]
Początkowo zawodnicy dosyć nieufnie podchodzili do bydgoskiej nawierzchni. Po kilku wyścigach tor jednak się odsypał i zawodnicy nie żałowali sobie, i nielicznie zgromadzonym kibicom, ciekawej walki na dystansie. Próbkę dali już w trzecim wyścigu Dominik Kubera i Michał Piosicki. Kubera na pierwszym okrążeniu wyprzedził Daniela Kaczmarka i pomknął do mety po pewne trzy punkty. Piosicki po starcie był czwarty, ale na pierwszym okrążeniu wyprzedził Bartosza Smektałę, a później rzucił się w pogoń za Danielem Kaczmarkiem, którego wyprzedził na początku trzeciego okrążenia.

W kolejnych wyścigach zawodnicy udowadniali, że warto do końca starać się o poprawienie swojej pozycji. W czwartym biegu Paweł Przedpełski zaciekle ścigał Oskara Fajfera, by wyprzedzić go na początku drugiego okrążenia. W piątej gonitwie z kolei Fajfer pod koniec drugiego okrążenia uporał się z Krystianem Pieszczkiem. W szóstym starcie Oskar Ajtner-Gollob na ostatniej prostej wywalczył punkt, dzięki wyprzedzeniu Łukasza Kaczmarka. W kolejnym Dominik Kossakowski zawzięcie naciskał Bartosza Smektałę, by wyprzedzić go na początku drugiego okrążenia.

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w dziesiątym wyścigu. Paweł Przedpełski i Oskar Ajtner-Gollob nie odpuszczali w pierwszym wirażu, w wyniku czego dla tego drugiego zabrakło miejsca pod bandą i upadł. Rozpędzony Przedpełski nie opanował motocykla już po przerwaniu wyścigu i uderzył w bandę na prostej przeciwległej do startowej. Na szczęście obu zawodnikom nic poważnego się nie stało i po kilku chwilach przerwy stanęli na starcie powtórki. W niej dwójka pechowców minęła na pierwszym łuku Krystiana Pieszczka, a później stoczyła walkę między sobą, zakończoną wygraną torunianina.

W jedenastym biegu próbkę swoich możliwości dał Dominik Kossakowski. Po starcie był trzeci, ale jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził Dominika Kuberę, a później gonił Kacpra Worynę, by wyprzedzić go pod koniec trzeciego okrążenia. Chwilę później "przebudził się" Adrian Gała, który po dwóch zerach we wcześniejszych biegach, tym razem zwyciężył po wyprzedzeniu Oskara Fajfera pod koniec drugiego okrążenia.

Drugie okrążenie czternastego biegu przyniosło kilka mijanek - najpierw Bartosz Smektała pokonał Oskara Ajtnera-Golloba, a na drugim łuku to samo uczynił Oskar Fajfer. Dwie odważne i efektowne akcje przeprowadzili zawodnicy w szesnastej gonitwie. Na pierwszym wirażu z trzeciej pozycji na prowadzenie przedarł się Paweł Przedpełski, a na drugim łuku jego śladem poszedł Adrian Gała, przedostając się z końca stawki na drugie miejsce.

W dziewiętnastym wyścigu Oskar Fajfer próbował "ukraść start", za co dostał od sędziego ostrzeżenie. Na drugim łuku z czwartej na drugą pozycję przedarł się Marcin Nowak. W pogoń za nim rzucił się Dominik Kossakowski, którego ataki przyniosły skutek na ostatniej prostej. Wiele działo się również w ostatnim wyścigu turnieju zasadniczego. Na pierwszym wirażu odważnie pojechał Bartosz Smektała, przedostając się z trzeciej pozycji na prowadzenie. Jeszcze większą fantazję zaprezentował Adrian Gała, który po wyjściu z pierwszego wirażu pod samą bandą wyprzedził wszystkich rywali! Smektała cały czas próbował "ugryźć" Krystiana Pieszczka i wreszcie na początku trzeciego okrążenia mu się to udało. "Krychę" zdołał pod koniec trzeciego "kółka" wyprzedzić także Łukasz Kaczmarek, co dla zielonogórzanina oznaczało konieczność walki w wyścigu dodatkowym o miejsce rezerwowego w pilskim finale. W tymże dodatkowym biegu bez problemu poradził sobie z Dominikiem Kuberą, uzyskując przepustkę do Piły.

[color=#000000]Niespodziewanym triumfatorem bydgoskiego półfinału został Dominik Kossakowski. Obok niego awans wywalczyli Adrian Cyfer, Paweł Przedpełski, Oskar Fajfer, Bartosz Smektała, Marcin Nowak, Adrian Gała i Kacper Woryna oraz rezerwowy Krystian Pieszczek.

Klasyfikacja końcowa:[/color]
1. Dominik Kossakowski (Wybrzeże Gdańsk) - 13 (2,3,3,3,2)
2. Adrian Cyfer (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów) - 12 (3,3,1,2,3)
3. Paweł Przedpełski (KS Toruń) - 12 (2,1,3,3,3)
4. Oskar Fajfer (KS Toruń) - 10 (1,3,2,1,3)
5. Bartosz Smektała (Unia Leszno) - 9 (0,2,3,2,2)
6. Marcin Nowak (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 9 (2,3,2,1,1)
7. Adrian Gała (Betard Sparta Wrocław) - 8 (0,d,3,2,3)
8. Kacper Woryna (ŻKS ROW Rybnik) - 8 (u,2,2,3,1)
-----------------------------------------------------------------------
9. Krystian Pieszczek (SPAR Falubaz Zielona Góra) - 7+3 (3,2,1,1,0) - rezerwowy
-----------------------------------------------------------------------
10. Dominik Kubera (Unia Leszno) - 7+2 (3,1,1,0,2)
11. Oskar Ajtner-Gollob (MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia) - 6 (3,1,2,0,0)
12. Daniel Kaczmarek (Speedway Wanda Instal Kraków) - 6 (1,2,1,0,2)
13. Łukasz Kaczmarek (MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów) - 4 (0,0,0,3,1)
14. Dawid Krzyżanowski (KS Toruń) - 4 (1,0,0,2,1)
15. Michał Piosicki (Łączyńscy-Carbon Start Gniezno) - 3 (2,1,0,0,0)
16. Patryk Rydlewski (Polonia Bydgoszcz) - 2 (1,0,0,1,0)
17. Damian Stalkowski (Polonia Bydgoszcz) - nie startował

Sędziował: Remigiusz Substyk
NCD: 63,13 - Adrian Cyfer w 4. wyścigu
Widzów: około 300

Wyścig po wyścigu:
1. (63,15) Ajtner-Gollob, Kossakowski, Rydlewski, Gała
2. (63,88) Pieszczek, Nowak, Krzyżanowski, Woryna (u/3)
3. (63,87) Kubera, Piosicki, D. Kaczmarek, Smektała
4. (63,13) Cyfer, Przedpełski, Fajfer, Ł. Kaczmarek
5. (64,53) Fajfer, Pieszczek, Kubera, Rydlewski
6. (65,15) Nowak, D. Kaczmarek, Ajtner-Gollob, Ł. Kaczmarek
7. (63,79) Kossakowski, Smektała, Przedpełski, Krzyżanowski
8. (64,06) Cyfer, Woryna, Piosicki, Gała (d/4)
9. (64,50) Smektała, Nowak, Cyfer, Rydlewski
10. (64,85) Przedpełski, Ajtner-Gollob, Pieszczek, Piosicki
11. (65,15) Kossakowski, Woryna, Kubera, Ł. Kaczmarek
12. (65,00) Gała, Fajfer, D. Kaczmarek, Krzyżanowski
13. (66,19) Ł. Kaczmarek, Krzyżanowski, Rydlewski, Piosicki
14. (66,10) Woryna, Smektała, Fajfer, Ajtner-Gollob
15. (65,51) Kossakowski, Cyfer, Pieszczek, D. Kaczmarek
16. (64,40) Przedpełski, Gała, Nowak, Kubera
17. (65,18) Przedpełski, D. Kaczmarek, Woryna, Rydlewski
18. (65,11) Cyfer, Kubera, Krzyżanowski, Ajtner-Gollob
19. (65,12) Fajfer, Kossakowski, Nowak, Piosicki
20. (64,44) Gała, Smektała, Ł. Kaczmarek, Pieszczek
Wyścig dodatkowy o 9. miejsce:
21. (65,15) Pieszczek, Kubera

Komentarze (18)
avatar
YankeeS
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratki Dominik! Jeszcze do poprawki są mecze na wyjazdach, ale do wszystkiego trzeba dochodzić powoli! Oby tak dalej. 
avatar
eire 2
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A Papa teraz zbieramy plony . Inny , inny klimat w Krakowie panie . Tu sianokosy nie zaczęte . 
avatar
Dawson
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dominik jest poukładany i dobrze prowadzony a Krycha niestety nie ta glowa no i ojciec który ma niestety nie równo pod kopula 
Gdańsk
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak miło popatrzeć na wyniki GWIAZDORA. Zjedz Snicersa i na siłownię. 
avatar
kibic żużla.
31.07.2015
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Jak widać odejście do ekstraligi nie zawsze wychodzi na lepsze zawodnikowi, zaraz zaraz, a nie to tylko gwiazdorkom z Zielonki nie wychodzi, Pieszczek odszedł i forma leci stopniowo w dół, o Ko Czytaj całość