Trudna decyzja Jima Lawrence'a

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

W osiemnastym wyścigu Grand Prix Danii sędzia Jim Lawrence miał trudną decyzję do podjęcia. Na wyjściu z pierwszego łuku upadek zaliczyło trzech żużlowców, a arbiter zdecydował się powtórzyć bieg.

Na wyjściu z pierwszego wirażu osiemnastego wyścigu doszło do koszmarnie wyglądającej kraksy. Nicki Pedersen zahaczył o tylne koło motocykla Petera Kildemanda, który poszerzył swój tor jazdy. "Power" szybko "katapultował się" ze swojej maszyny i uderzył w jadącego tuż przy bandzie Mateja Zagara. [ad=rectangle] Wszyscy ci zawodnicy upadli na tor. Na szczęście każdy z nich opuścił tor o własnych siłach i wystąpili w powtórce. Trudną do podjęcia decyzję w tym przypadku miał sędzia Jim Lawrence. Brytyjczyk długo zastanawiał się nad werdyktem, a największą wątpliwością był fakt czy upadek miał jeszcze miejsce na pierwszym wirażu.

Rozważane były różne scenariusze. Oprócz powtórzenia wyścigu w pełnym składzie Jim Lawrence mógł wykluczyć Kildemanda, który poszerzył tor jazdy i spowodował upadek Pedersena. Trzecim ze scenariuszy było wykluczenie trzykrotnego mistrza świata jako sprawcy przerwania wyścigu.

Ostatecznie arbiter Grand Prix Danii zdecydował, że nikogo nie wykluczy z powtórki i cała czwórka stanie pod taśmą. Jednak decyzja ta wywołała kontrowersje, a zdania na jej temat były podzielone. A jaka jest opinia czytelników SportoweFakty.pl? Zachęcamy do komentarzy.

Źródło artykułu:
Czy decyzja o powtórzeniu wyścigu 18. w pełnej obsadzie była słuszna?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (27)
avatar
Glavnyj Glavnyj
10.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
FIM Speedway Grand Prix of Denmark (Horsens) 2015 (08.08.2015) HD 720P  
avatar
Drylu
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Decyzja sędziego prawidłowa. Wyjście z łuku to nadal łuk. Jeżeli ktoś tu miał być winny to Nicki. Kildemand normalnie wychodził na prostą, każdego zawodnika wynosi na wyjściu. Gdyby Nicki zamkn Czytaj całość
avatar
Saddam
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Winnym zajścia był Kildemand. Nie potrzebowałbym więcej, jak dwóch powtórek, żeby to ustalić. Pan Lawrence już dawno nie powinien sędziować ważnych imprez, bo jest po prostu bardzo, ale to bard Czytaj całość
avatar
BeKaeS
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bieg może być powtórzony w 4 osobowej obsadzie jeżeli nie ma jednoznacznego winnego sytuacji... jednak tutaj ten winny jest i jest nim kildemand... no chyba ze Kildemanda wywozila niewidzialna Czytaj całość
avatar
wokie
9.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
[quote] Trzecim ze scenariuszy było wykluczenie trzykrotnego mistrza świata jako sprawcy przerwania wyścigu.[/quote] Czytaj całość