W ekipie z Ostrowa najlepiej spisali się Mikkel Michelsen i Rune Holta. Pierwszy z nich wywalczył 11 punktów, a drugi 10 oczek i bonus. Podczas meczu w Łodzi z MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii zawiedli natomiast bracia Szczepaniakowie. - Spodziewałem się, że oni, jako byli zawodnicy Orła, będą naszymi czołowymi postaciami w tym meczu. Niestety stało się inaczej - ocenił w rozmowie z wlkp24.info Marek Cieślak. - Nie ma co tłumaczyć się torem - on był oczywiście inny niż nasz, ale nie był zły i tak nie można opowiadać. Trzeba było trzymać gaz i jechać zdecydowanie - dodał trener ostrowskiego zespołu.
[ad=rectangle]
Mimo porażki, na konto MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii wpłynął punkt bonusowy za lepszy bilans w dwumeczu. - Ta porażka nie ma wpływu na nasze miejsce w tabeli. Przegraliśmy, ale zdobyliśmy punkt bonusowy. Tu chodzi o coś innego - drużynę. Jak ona sobie radzi, gdy przeciwnik jest zmotywowany. U nas pojawiło się jednak trochę rozprężenia. Przegraliśmy, Orzeł był lepszy, trzeba przełknąć gorycz porażki - skomentował Cieślak.
źródło: wlkp24.info