Występ Protasiewicza przeciwko GKM-owi niewykluczony

Nie jest wykluczone, że Piotr Protasiewicz pojawi się w składzie SPAR Falubazu Zielona Góra na mecz z MRGARDEN GKM-em Grudziądz. Decyzję o starcie podejmie sam zawodnik.

W piątek "PePe" z nie do końca wyleczoną kontuzją obojczyka wystąpił w spotkaniu w Lesznie. Już w pierwszym wyścigu tego meczu Piotr Protasiewicz wylądował na torze, lecz kontynuował zawody. W czterech kolejnych gonitwach kapitan SPAR Falubazu Zielona Góra wywalczył sześć punktów. 40-latek nie był już w stanie rywalizować w biegu nominowanym, gdzie został zmieniony przez kolegę z drużyny.

[ad=rectangle]

Protasiewiczowi w wyniku wypadku odnowiła się kontuzja. Wychowanek zielonogórskiego klubu rozpoczął kolejną rehabilitację. Nie jest wykluczone, że "PePe" wesprze ekipę z Winnego Grodu w niedzielnym meczu przeciwko MRGARDEN GKM-owi Grudziądz.

- Będziemy czekać do końca. Tę decyzję będzie musiał podjąć Piotr. Okazało się, że po wypadku w Lesznie z Protasiewiczem nie jest najgorzej. Piotr przechodzi rehabilitację u doktora Zapotocznego. Zawodnik sam podejmie decyzję, bo do wszystkiego dochodzi sfera psychiki, czy ryzykować na ostatni mecz, bo w razie kolejnego upadku, mogłoby się skończyć poważnym urazem, który mógłby pozbawić go jazdy na dłużej - skomentował Sławomir Dudek.

Komentarze (87)
avatar
Mika z Falubazu
21.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prawda jest taka że jedyny klub który uciekł z FINAŁU to Twój 
avatar
RECON_1
20.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GKM patzrac na jego wyjazdowa forme nie jest wymagajacym rywalem dla Falubazu,ale...moze jesli wzniesie sie na wyzyny swoich mozliwosci to dzieki temu sprawi ze tabela stanie sie jeszcze ciekaw Czytaj całość
avatar
yes
20.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powinien wziąć wszystkie za i przeciw. Chęci i motocykl, to nie wszystko.
Życzę zdrowia i słusznej decyzji. 
avatar
sympatyk żu-żla
20.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piotrek jak to stary zawodnik przywiązany do klubu i swych fanów choć kontuzjowany a chce jechać dla klubu to się nazywa poświęcenie brawo, 
avatar
mietek1
20.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
8 pkt PEPE da spokój