Zdecydowanym faworytem niedzielnych derbów Wielkopolski pomiędzy MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia a Łączyńscy-Carbon Startem Gniezno jest zespół Marka Cieślaka. Ostrowianie jednak reagują na skład rywala i nie wystawiają swojego optymalnego zestawienia. - Szkoda pieniędzy. Musimy brać pod uwagę skład przeciwnika, który w drugiej fazie sezonu jedzie wariantem oszczędnościowym. Kibice nie chcą oglądać jednostronnego widowiska. Jedziemy czwórką juniorów, dzięki czemu pojedynek powinien być bardziej zacięty - wyjaśnił Mirosław Wodniczak.
[ad=rectangle]
W porównaniu z awizowanym składem w ostrowskiej drużynie zabraknie Mikkela Michelsena, którego zastąpi Rafał Malczewski. - Mikkel w sobotę wieczorem jedzie w Gustrow półfinał DMŚJ. Rune Holta z kolei jest w Polsce i on wystąpi w niedzielę u nas. Mikkel odpocznie sobie i przygotowuje się już do fazy play-off, w której bardzo liczymy na Duńczyka - dodał Wodniczak.
Bez względu na wynik niedzielnego meczu w Ostrowie, to pojedynek w Daugavpils pomiędzy Lokomotivem, a ŻKS ROW Rybnik rozstrzygnie, kto będzie półfinałowym rywalem MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia. - Oczywiście, że będziemy śledzić wynik meczu w Daugavpils i po zakończeniu naszego spotkania, poznamy już półfinałowego rywala. W sumie jest to obojętne z kim pojedziemy. Oba zespoły są bardzo mocne i aby awansować do finału, trzeba wznieść się na wyżyny - zakończył Wodniczak.
Czy desygnowanie do składu MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia czterech juniorów to dobre pociągnięcie? 
Ovia PONOĆ ma zadurzenie wobec niektórych zawodników