Lokomotiv Daugavpils - ŻKS ROW Rybnik: Pomeczowe Hop-Bęc

Wysokie zwycięstwo odniósł Lokomotiv Daugavpils w starciu z ŻKS ROW Rybnik. Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się popularny Toninho. Łotewska ekipa jako lider przystąpi do fazy play-off.

[bullet=hop.jpg]Hop:

Niepokonany "Toninho"

Z całą pewnością najjaśniejszym punktem drużyny gospodarzy był Antonio Lindbaeck. Szwed okazał się także najskuteczniejszym jeźdźcem w całym spotkaniu. Zawodnikowi ani razu nie przyszło oglądać pleców rywali. Zawody zakończył z okrągłym "kompletem" 15 punktów. Urodzony w Brazylii żużlowiec wydarł prowadzenie Sebastianowi Ułamkowi i to on obecnie jest najlepszym zawodnikiem Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Jego średnia biegowa wynosi obecnie 2,385 pkt.

Rybnicki tercet

Większa część podopiecznych szkoleniowca Jana Grabowskiego miała już wcześniej okazję do startów w łotewskim Daugavpils. W przeciągu ostatnich pięciu lat najlepsze wyniki notowali tam Troy Batchelor i Sebastian Ułamek. Dwójka ta w miarę równo i dobrze, choć nie rewelacyjnie radziła sobie u niedzielnych gości. Kroku dotrzymywał im Damian Baliński, który przed laty startował w barwach Lokomotivu w rozgrywkach ligi rosyjskiej. Rybnicki tercet wywalczył łącznie 25 punktów i dwa bonusy. Pozostali reprezentanci ŻKS ROW zdobyli razem już tylko 10 "oczek".

Równa forma kluczem do sukcesu

Stadion "Lokomotyw" jest bardzo trudnym obiektem dla wszystkich przyjezdnych. Podobnie jak tor w Rybniku, ten łotewski przybrał miano niezdobytej twierdzy. Gospodarze po raz kolejny fantastycznie wykorzystali atut własnego toru. W przeciwieństwie do gości z Rybnika, wszyscy miejscowi jeźdźcy reprezentowali równą formę i nie zawiódł prawie nikt, co pozwoliło na wygraną ze sporą przewagą. Nieco gorzej pojechał tylko Jewgienij Kostygow i pechowo mecz rozpoczął Maksim Bogdanow. W rezultacie gospodarze zwyciężyli 54:35, a do fazy play-off przystąpią z fotela lidera.

[ad=rectangle]

[bullet=bec.jpg]Bęc:

Pechowy start rybnickich juniorów

Górnośląscy młodzieżowcy przyzwyczaili już niemal wszystkich swoich rywali do tego, że nie jest łatwo z nimi wygrać. W większości tegorocznych meczów liczba zdobytych przez najmłodszych rybniczan punktów była podstawą dobrego wyniku całego zespołu. Łotewski obiekt nie przyniósł im jednak szczęścia. Już w pierwszym biegu zarówno Kamil Wieczorek, jak i Kacper Woryna zanotowali upadki. Pierwszy z nich do końca spotkania już nie punktował, z kolei Woryna na swoim koncie zapisał pięć "oczek" i dwa bonusy. Miejscowi juniorzy odpłacili się przyjezdnym za słaby wynik w Rybniku i razem wywalczyli jedenaście punktów i bonus.

Kangurów nie trzech, a jeden

W ostatnim czasie trzon rybnickiego zespołu stanowił tercet Australijczyków. Podczas niedzielnego, bardzo ważnego dla obu ekip meczu - błyszczało nie trzech, a tylko jeden zawodnik z Antypodów - Troy Batchelor. Nieudany występ zaliczył Dakota North, który całkiem dobrze poradził sobie z odległym owalem w minionym sezonie. Od mocnego uderzenia mecz rozpoczął najmłodszy z rybnickich "Kangurów" Max Fricke. Wówczas zapisał on na swoim koncie jedną z dwóch wywalczonych przez rybniczan "trójek". W kolejnych startach 19-latek trzykrotnie zamykał stawkę. Dwójka ta łącznie wywalczyła tylko pięć punktów, co na niewiele zdało się w całym spotkaniu.

[event_poll=35190]

Komentarze (18)
avatar
Partia
24.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O czym wy wszyscy pieprzycie, w 2-meczu jest 5 w punktach, wiec ewentualny finał to ROW jest faworytem proste!
Kolejna sprawa finał blisko, trening był, a ustawienia w zeszycie...
A kolejny wą
Czytaj całość
avatar
yes
24.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekaw jestem jak Łotysze podchodzą do możliwości awansu do ekstraligi: pieniądze, organizacja, skład, perspektywy wyników... 
avatar
Rafał Gryger
24.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
siema łotewski tor jest bardzo trudny byłem widziałem na żywo ale chłopaki z rybnika walczyli robili co mogli ale mysle ze ROW wejdzie do ekstra 
avatar
Kibic ROWu od i nazawsze
24.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczoraj wygrala poprostu lepsza tego dnia ekipa.Nie ma co sie rozpisywac czy ktos zawiodl czy nie.Jak juz napisalem wygrali lepsi.W pierwszym meczu mysmy wygrali i to duzo wyzej.Przed nami kole Czytaj całość
avatar
.Tomtom
24.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jestem poważnie zaniepokojony stanem psychicznym rybnickich kibiców: po wczorajszym łomocie w Dauga wywiało ich gdzie pieprz rośnie.