35-latek kilkanaście dni temu zanotował upadek podczas rozgrywek duńskiej Superligi. Lekarze stwierdzili u niego uraz kręgosłupa. "Odbyłem konsultację z lekarzami. Niestety mój sezon się zakończył. Nie jest to groźna kontuzja - mam ucisk na dysk, ale leczenie potrwa od 4 do 6 tygodni" - napisał Joonas Kylmaekorpi na swoim profilu na Instagramie.
Wielokrotny mistrz świata na długim torze doskonale spisywał się w tegorocznym sezonie. Był jedynym czołowym zawodnikiem łotewskiego Lokomotivu Daugavpils i brytyjskiego Coventry Bees, a także liderem klasyfikacji mistrzostw globu na długim torze.
zdrowia Joonas!