Doświadczony 37-letni żużlowiec z Wysp Brytyjskich wzbudził swoje zainteresowanie kierownictwa Piraterny dzięki atrakcyjnej, bo niewysokiej, średniej biegowej. W roku 2015 Scott Nicholls w zespole Indianerny z reguły startował z numerami 6-7, czyli przeznaczonymi dla zawodników z najniższą średnią. Niekiedy stanowił duży atut drużyny z Kumli.
Teraz na podobne pozytywne momenty ze strony Brytyjczyka liczą w Motali. - Scott ma doskonale pasującą do naszej drużyny średnią. Ma on również wielkie doświadczenie z cyklów Grand Prix, w których spędził 8 sezonów - oznajmił Stefan Andersson, menedżer Piratów.
Zespół Piraterny uległ drobnej modernizacji. Motalę opuścili dwaj Australijczycy - Chris Holder przeniósł się do Lejonen Gislaved, natomiast z wiadomych przykrych przyczyn mariaż z Piratami zakończył Darcy Ward. Do drużyny dołączył za to Peter Kildemand. Nieznane są jeszcze losy Grega Hancocka czy Patryka Dudka.
Na pewno liderem ekipy z Motali ma być Piotr Pawlicki, który do takiej roli urósł w minionych rozgrywkach. Oprócz niego ważne kontrakty z Piraterną posiadają dwaj inni młodzi Polacy - Artur Czaja i Szymon Woźniak.