W rzeszowskim ratuszu podsumowano sezon ligowy. PGE Stal prosi o jeszcze większe wsparcie ze strony miasta

W czwartek w sali sesyjnej rzeszowskiego ratusza doszło do spotkania działaczy, sponsorów i przyjaciół PGE Stali. Wspólnie podsumowano sezon ligowy 2015 oraz rozmawiano na temat przyszłości klubu ze stolicy Podkarpacia.

W spotkaniu uczestniczyli m.in. prezydent Rzeszowa - Tadeusz Ferenc, wiceprezydent - Marek Ustrobiński, prezes Żurawi - Andrzej Łabudzki, poseł Jan Bury, trener Janusz Ślączka oraz dwaj zawodnicy PGE Stali - Karol Baran i Dawid Lampart.

Na początku prezes Andrzej Łabudzki podziękował sponsorom, miastu, pracownikom klubu, dziennikarzom i kibicom za wsparcie w sezonie 2015. Następnie przedstawiono sytuację klubu oraz plany na kolejny sezon.

PGE Stal jest obecnie na etapie spłacania zaległości oraz poszukiwań nowego sponsora strategicznego. Jest wielce prawdopodobne, że klubowi w zapłaceniu  zobowiązań pomoże miasto - drugi (po PGE) główny sponsor klubu.

Jak wcześniej informowaliśmy, w sezonie 2016 sponsorem tytularnym Żurawi na pewno nie będzie Polska Grupa Energetyczna. Całkowite odejście spółki skarbu państwa od sponsorowania żużla w Rzeszowie nie jest jednak przesądzone. Jak powiedział sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa - Zdzisław Gawlik, jest szansa, że PGE nadal będzie sponsorować klub, ale w innej formule. Prezesi firmy są bowiem otwarci na negocjacje z włodarzami klubu odnośnie dalszego finansowego wsparcia.

Co więcej, na sezon 2016 działacze Żurawi chcą zbudować budżet w wysokości 6 milionów złotych. Jeśli klub nie znajdzie sponsora strategicznego, dodatkowa pomoc finansowa ma nadejść ze strony miasta.

- Sytuacja klubu jest złożona i bez aktywnego udziału miasta żużel w Rzeszowie może być historią - powiedział podczas spotkania w ratuszu poseł Jan Bury. - W ostatnich tygodniach uczestniczyłem w spotkaniach z prezydentem Rzeszowa - Tadeuszem Ferencem, przewodniczącym Rady Miasta - Andrzejem Decem oraz przewodniczącymi niektórych komisji. Wraz z prezesem klubu - Andrzejem Łabudzkim przekazaliśmy pisma i prośby, żeby w przyszłym sezonie miasto Rzeszów pomyślało o większej kwocie na żużel, oscylującej wokół 2 milionów złotych - dodał Bury.

Na ten moment klub skupia się na spłaceniu zaległości. Dopiero później włodarze rozpoczną poważne rozmowy kontraktowe z zawodnikami. Kibice Żurawi muszą się zatem uzbroić w cierpliwość, bowiem pierwsze konkretne informacje w tej sprawie powinny pojawić się dopiero pod koniec listopada.

Mateusz Kędzierski

[multitable table=12 timetable=7770]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: