Nowy prezes KS Toruń w listopadzie

Najpóźniej za trzy tygodnie poznamy nazwisko nowego prezesa KS Toruń. Funkcji tej nie może sprawować dłużej Przemysław Termiński, który wygrał z ramienia Platformy Obywatelskiej wybory do senatu RP.

Jak słyszymy ze strony Rady Nadzorczej, torunianie byli na taki scenariusz przygotowani. - Przepisy prawne narzucają Przemysławowi Termińskiemu rezygnację z funkcji prezesa, gdyż nie może jej łączyć z obowiązkami senatora. To, kto zajmie jego stanowisko będzie zależeć od Rady Nadzorczej. Niebawem się spotkamy i będziemy na ten temat dyskutować - zaznaczył Adam Krużyński.

Nazwisko nowego prezesa KS Toruń nie jest jeszcze znane. Decyzja w tej sprawie zapadnie jeszcze w listopadzie. - To kwestia dwóch-trzech tygodni. Myślę, że w tym czasie będziemy znali już wszystkie szczegóły. Jeśli chodzi o Przemysława Termińskiego, to jego rezygnacja zostanie złożona jeszcze wcześniej - dodał przedstawiciel Rady Nadzorczej.

Na tę chwilę przesądzone jest, że obowiązków Przemysława Termińskiego nie przejmie menedżer i wiceprezes - Jacek Gajewski, ani też sam Adam Krużyński. - Jestem członkiem Rady Nadzorczej klubu, ale objęcie przeze mnie funkcji prezesa jest mało realne. Na tę chwilę nie ma takiego tematu. Dużo lepszym rozwiązaniem będzie powierzenie tej funkcji osobie lokalnej, która na miejscu będzie kierować konkretny zadaniami. Podejrzewam, że tak właśnie się stanie - zaznaczył Adam Krużyński.

Dostanie się do senatu w żadnym wypadku nie spowoduje, że Przemysław Termiński zniknie ze sportu żużlowego. Nie będzie co prawda prezesem, ale nie zamierza sprzedawać akcji klubu. Jego słowo, w kontekście przyszłości i rozwoju KS Toruń, będzie nadal kluczowe.

Źródło artykułu: