Trudniejszy sezon przed Unią Leszno. "Będzie zupełnie inny układ taktyczny"

Fogo Unia z pewnością zatrzyma większość zawodników z mistrzowskiego sezonu, ale przyszłoroczne rozgrywki mogą być dla niej trudniejsze. - Będzie zupełnie inny układ taktyczny - twierdzi Czesław Czernicki.

Fogo Unia Leszno bardzo szybko poinformowała o zatrzymaniu swoich liderów. Kontrakty przedłużyli Emil Sajfutdinow i Nicki Pedersen, a później dołączył do nich Grzegorz Zengota. Wydawało się, że kwestią czasu jest także porozumienie z braćmi Pawlickimi. Obecnie coraz więcej wskazuje jednak na to, że z klubem pożegna się Przemysław Pawlicki, który jest bardzo blisko Stali Gorzów. - Do tej pory nie dopuszczałem do siebie myśli, że oni mogą zostać rozdzieleni - przyznaje Czesław Czernicki. - Działacze Unii Leszno to wytrawni negocjatorzy i cały czas liczę, że uda im się dojść do porozumienia. Trudno mi jednak wyrokować, czy ewentualne przejście Przemka do innego klubu ma sens i przyniesie mu korzyści. Inna jest sytuacja teraz, a inna była w 2010 roku, kiedy został wypożyczony do Gorzowa - dodaje były trener Unii Leszno i Stali Gorzów.

Dla gorzowskiej Stali Pawlicki byłby dużym wzmocnieniem. Doskonale jego jazdę w tym klubie pamięta właśnie Czernicki. - Doradzać nie chcę, niech Przemek podejmie z całym teamem podejmie suwerenną decyzję. Przyznam jednak, że miałem wielką satysfakcję, że mogłem z nim pracować w Gorzowie. Znakomicie współpracowało mi się także z jego ojcem - wspomina Czernicki.

Nasz rozmówca nie ma wątpliwości, że strata jednego z braci Pawlickich może sprawić, że Byki będzie czekać znacznie trudniejsze zadanie w sezonie 2016. - O Unii już teraz można powiedzieć, że w tym zespole będzie inny układ taktyczny. Na ten moment nie wiemy, czy będzie dodatkowy senior tak jak w tym roku. To był komfort i zabezpieczenie na wypadek wydarzeń losowych, których przecież nie brakowało. Poza tym, nie będzie już tak znakomitego juniora, który może zastępować słabiej spisującego się kolegę. Teraz będą mieć obiecujących młodzieżowców, którzy są dopiero na początku swojej sportowej drogi. Czeka ich wielkie wyzwanie. Uważam, że cały zespół czeka trudniejszy sezon - dodaje na zakończenie Czernicki.

Źródło artykułu: