Włókniarz ma nowego kapitana!
Częstochowski Włókniarz porozumiał się w sprawie dwuletniej umowy z nowym zawodnikiem. Jest nim Rafał Trojanowski, który w poprzednim sezonie jeździł dla Speedway Wandy Instal Kraków. Polak będzie kapitanem Lwów.Jakiś czas temu na naszych łamach Rafał Trojanowski przekazał otwarcie, że otrzymał na nowe rozgrywki dwie konkretne propozycje - z drugoligowego Włókniarza Częstochowa i pierwszoligowego Orła Łódź. W czwartek klub z Olsztyńskiej przekazał, że "Trojan" zdecydował się właśnie na wracające do ligowych wojaży Lwy. Na mocy parafowanego listu intencyjnego, były zawodnik Speedway Wandy Instal Kraków zwiąże się z Włókniarzem dwuletnim kontraktem.
Trojanowski od razu został mianowany kapitanem drużyny, która w 2016 roku w PLŻ 2 ma walczyć o awans do Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Duży wpływ na wybór częstochowskiego Włókniarza w przypadku wychowanka rzeszowskiego klubu miała obecność menedżera Michała Finfy, z którym Trojanowski współpracował w Krakowie oraz namowy sponsora - KiM Group.
Rafał Trojanowski to trzeci zawodnik, którym pochwalił się Włókniarz. Wcześniej listy intencyjne parafowali Nicolai Klindt i Jacob Thorssell.
-
cyfergaleria Zgłoś komentarz
Nie ma co-sami wychowankowie... -
RECON_1 Zgłoś komentarz
W 2 lidze bedzie pewnym punktem druzyny,ale ze juz go kapitabem oglosili?Myslalem ze taka nominacja to wybor reszty czlobkow druzyny na jakims zgrupowaniu a nie,nominacja zarzadu. -
Łodziak Zgłoś komentarz
Ale mi nowinka to już wiedziałem dawno temu! -
Regres Zgłoś komentarz
I Super ...Rafał to dobry duch zespołu będzie i bardzo dobry ligowiec z niego jest swietny zakup -
Jan Kreczman Cygan Zgłoś komentarz
CO SIĘ TU GRUDZIĄDZKIE OSZOŁOMY WYPOWIADAJĄ ?? NIE MA TO JAK WEJŚĆ DO E-LIPY POD STOŁEM NIE?? ALE OLIWA SPRAWIEDLIWA SPADEK SPADEK I JAZDA W I LIDZE ! -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Powodzenia Rafał na Częstochowskim torze, Gratulacje że zostałeś na dwa lata ma się myśleć kapitanem Lwów, -
kajtala Zgłoś komentarz
BRAWA ZA TROJANA -
gorzownns Zgłoś komentarz
no to czewa wchodzi do 1 a za dwa do e lipy i tak trzymać -
Dariusz Konferowicz Zgłoś komentarz
fajnie ! lwy buduja sklad na miejmy nadzieje awans .Chciałbym za dwa lata ujrzec Włókniarz w EL.pozdro z wrocka. -
netoperek Zgłoś komentarz
Bardzo dobry transfer. Myślę że młodzież wiele się nauczy od doświadczonego kolegi. Coraz lepiej to wygląda. -
Hampelek Zgłoś komentarz
Wszyscy ewakuują się z Krakowa? -
w-ryba Zgłoś komentarz
wymienieni. Jestem kibicem i mieszkańcem Częstochowy i chciałbym nosić wysoko podniesioną głowę i być dumny iż jestem mieszkańcem tego wspaniałego miasta. Uważam iż dług zrobiony przez Spółkę Włókniarz S.A. powinien być rozłożony na raty i spłacony przez Stowarzyszenie Włókniarz (Chętnie i ja jaki wielu kibiców dałoby tą przysłowiową złotówkę). Jadąc na mecz wyjazdowy Włókniarza nie chcę się ukrywać i wstydzić że jestem z Czewy i wysłuchiwać wyzwisk „oszuści”, „złodzieje”. Powiązania biznesowe tych dwóch klubów były i są nadal: Giełdę towarową na stadionie nadal obsługuje i prowadzi ta sama osoba (były prezes Włókniarza S.A.),bilety sprzedawane w kasach przez panie z biura Włókniarz S.A. Dochodziło do różnych patologii kuzynów prezesów. Oto jedena z nich: Nakłanianie do czynów karalnych, szantażowanie wiceprezesa Borysa Miturskiego, które godziły w jego dobre imię i godność klubu Włókniarz. Najbardziej wstydliwym incydentem, którego dopuścili się prezesi i kuzyni było zaszufladkowanie (aby nikt z kibiców i sponsorów się niedowidział) wyrzucenia z meczu młodzieżowego za bramę stadionu kontuzjowanego wiceprezesa Borysa Miturskiego. Po tym meczu zostało zorganizowane zebranie, na które nie poproszono pokrzywdzonego Borysa Miturskiego.Na zebraniu oczerniano go używając przy tym wulgarnych wyzwisk oraz rozpoczęto temat ukarania go , aby w ten sposób zamknąć mu usta .To wszystko robiono w obecności młodzierzy ,za plecami bez wiedzy i mozliwosci obrony (aby w ten sposób zamknąc mu usta )Sposób rozwiązywania różnych zaistniałych problemów można tylko porównać do metod jakich się dopuszczali oprawcy stalina.. Rezygnację ze stanowiska wiceprezesa Borys Miturski złożył już po pierwszej zakrapianej imprezie z prezydentami Czewy na czele, na której nie uczestniczył. Oto rezygnacja złożona na dziennik klubu na drugi dzień po tym incydencie którą mi przekazał jeden z Czestochowskich dziennikarzy Rezygnacja z funkcji wiceprezesa do spraw sportowych Uprzejmie informuje że z dniem 21.04.2015 złożyłem rezygnacje z pełnienia funkcji wiceprezesa do spraw sportowych w Stowarzyszeniu CKM Włókniarz Czestochowa .Informuje również ze została ona przyjęta na dziennik L.dz 91/s/15 jednakże do tej pory nie dostałem pisemnej odpowiedzi na moją prośbę . Od dnia 21.04.2015 przestałem uczęszczać na zebrania klubowe i podejmować decyzje związane z moją funkcją , jedynie bez zmian pełniłem funkcje mechanika w klubie do dnia 30.06.2015. Po tym jak zostałem potraktowany przez Prezesa klubu w dniu 02.07.2015 r na zawodach młodzieżowych gdzie kazał ochronie mnie wyrzucić ze stadionu, a potem mnie publicznie upokorzył i obraził. Zmuszony jestem rozstać się z częstochowskim klubem żużlowym . Dochodzą do mnie informacje że klub chce mnie ukarać za to że w dniu 02.07.2015 odmówiłem pomocy naszemu zawodnikowi Adrianowi Wożniakowi w parku maszyn . Niestety w tym dniu już nie pracowałem jako mechanik klubowy a dodatkowo cały czas odczuwałem skutki upadku jaki miałem w dniu 28.06.2015 w Gnieźnie . Mimo wszystko pomogłem naszym zawodnikom Przemkowi Portasowi pożyczyłem kewlar i łyżwę a Adrianowi Wożniakowi pokrowce na kask , gdybym tego nie zrobił nie mieli by możliwości uczestniczyć w zawodach . Dlatego karanie mojej osoby uważam za bezzasadne -
TSK Polonia Piła Zgłoś komentarz
Jeśli nie dostaniemy zaproszenia, to trzeba zbudować pakę... 1 ligowców.