Jak informowaliśmy w listopadzie, Michał i Mateusz Szczepaniakowie wyrażali zainteresowanie zostaniem na kolejny sezon w Ostrowie Wielkopolskim. W sprawie tej odbyły się nawet pierwsze rozmowy. Decyzja o rezygnacji ze startu w lidze, jaką potwierdziła przed kilkoma dniami ŻKS Ostrovia, oznacza, że przyszłość obu zawodników jest zupełną niewiadomą.
- Problemy naszego dotychczasowego klubu postawiły nas w dość trudnym położeniu. Wiele o tym, gdzie trafię w przyszłym sezonie powiedzieć na razie nie mogę, bo rozmowy w tej sprawie będą dopiero prowadzone. Mam tylko nadzieję, że nie potrwa to zbyt długo, bo chciałbym ze spokojną głową przygotowywać się do nowego sezonu - przyznaje Mateusz Szczepaniak.
Możliwy scenariusz zakłada, że bracia zostaną ostatecznie rozdzieleni. Obaj będą szukać zatrudnienia w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej. - Wiadomo, że może być ciężko znaleźć klub, który wziąłby nas obu. W przeszłości wiele lat jeździliśmy osobno i sobie radziliśmy. Jeśli zajdzie taka potrzeba, w przyszłym sezonie będzie podobnie - stwierdza Mateusz Szczepaniak.
Bracia Szczepaniakowie ponownie osobno? "Może być trudno o jeden klub"
ŻKS Ostrovia potwierdziła, że z powodu problemów finansowych nie wystartuje w kolejnym sezonie Nice PLŻ. Bracia Szczepaniakowie poszukują już nowego klubu i przyznają, że mogą zostać rozdzieleni.