Piotr Szymko: Do środy będę miał zamknięty skład

Piotr Szymko został trenerem Speedway Polonii Piła. Były zawodnik GKS Wybrzeże Gdańsk, a także ojciec dwóch gdańskich młodzieżowców - Cypriana i Marcela opowiada o swojej decyzji.

Jak doszło do podpisania kontraktu ze Speedway Polonią Piła przez Piotra Szymko? - O pracy trenerskiej marzyłem zawsze. Zajmowałem się chłopakami na minitorze - nie tylko moimi synami, ale też zawodnikami z gdańskiej szkoły Zenona Plecha, a także wcześniej, gdy była to szkółka prowadzona przez GKS Wybrzeże - powiedział o sobie były żużlowiec GKS Wybrzeże, który dodał. - To jednak nie ja szukałem Piły, a Piła znalazła mnie. Złożyłem swoją ofertę również w innym klubie, jednak nie doszło tam do rozmów. Tutaj zgłosili się działacze, więc chcę się sprawdzić i poprowadzić ten zespół - mówi Szymko.

Jak się okazuje pełny skład Speedway Polonii zostanie zaprezentowany już niebawem. - Mam wpływ na skład Polonii, jednak z odpowiedzią na pytanie o skład chciałbym się wstrzymać do środy, kiedy będę miał zamknięty skład. Wtedy będzie można go zaprezentować - powiedział nowy trener klubu z północy Wielkopolski dla portalu SportoweFakty.pl.

Czy w tym składzie znajdą się również synowie Piotra Szymko - Cyprian i Marcel? - Niewykluczone. Zależy od tego, jak się potoczą rozmowy z gdańskim klubem. Jesteśmy na dobrej drodze do tego, żeby jeździli obydwaj i przypuszczam, że zarówno Cyprian, jak i Marcel znajdą się w Pile. Będzie to wspólna decyzja moja i gdańskiego klubu. Na pewno będą oni jednak startowali w rozgrywkach młodzieżowych w barwach Wybrzeża, a w Pile tylko w lidze - wyjaśnia ojciec żużlowców.

Jak się okazuje, działacze Speedway Polonii Piła myślą przyszłościowo i już niedługo zaczną szkolenie młodych żużlowców. - Na tą chwilę na pewno nie będzie wystawiony w Pile zespół młodzieżowy, gdyż jest na to za wcześnie. Niemniej jednak szkółka będzie działała. Nie wiem jednak od kiedy - mówi Szymko.

Polonia Piła spadła z Ekstraligi w 2003 roku i od tego czasu pilski żużel nie potrafił wyjść z dołka. W 2004 roku Polonia zajęła przedostatnie miejsce w lidze, a bilans za lata 2005-2006, to 26 meczów i 26 porażek. Czy tym razem żużel w Pile będzie prezentował odpowiedni poziom? - W 2006 roku Piła startowała w rozgrywkach nie wygrywając żadnego meczu. Trudno mi powiedzieć, jak będzie to wyglądało tym razem, gdyż nie chcę się wypowiadać za ludzi, którzy to prowadzą. Wiem jednak, że jest duże zainteresowanie żużlem i duże zapotrzebowanie na ten sport w Pile. Odpowiedni ludzie będą się starali to utrzymać - wierzy były żużlowiec GKS Wybrzeże, dla którego praca poza miejscem zamieszkania nie jest problemem. - Będę dojeżdżał na treningi i na mecze - powiedział.

Źródło artykułu: