Spotkał się tam ze swoimi dwoma mechanikami - braćmi Przemysławem i Piotrem Tajchertami, byłymi żużlowcami ostrowskiej drużyny. Po wizycie w Ostrowie Lindgren udał się do Czech, do siedziby Jawy. Uczestnik Grand Prix przez kolejny sezon będzie fabrycznym jeźdźcem czeskiej marki. - Mam nadzieję, że ten rok będzie dobry zarówno dla mnie jak i dla Jawy - powiedział "Freddie".
Po powrocie do Szwecji starszy z braci Lindgrenów pojawił się w sobotę w Sztokholmie na wystawie Motorbike. Dodajmy, że w przerwie zimowej Szwed odpoczywał w Tajlandii.
Lindgrena czeka pracowity sezon. Będzie on bowiem startował w trzech ligach oraz cyklu Grand Prix. Szwed nie zmienił barw klubowych i będzie nadal punktował dla ZKŻ-u Zielona Góra, Dackarny Malilla i Wolverhampton Wolves.