Do nieciekawej sytuacji doszło w Rzeszowie. Klub do końca lutego musi zawrzeć ugody z zawodnikami i nie jest do końca pewny startów w lidze. Rzeszowianie liczą na pomoc miasta. - Jesteśmy umówieni na poniedziałek na spotkanie z panem prezydentem. Jeśli wsparcie naszego klubu nie będzie na odpowiednim poziomie, to jesteśmy zainteresowani rozpatrzeniem propozycji Ostrovii - powiedział Andrzej Łabudzki, prezes spółki Speedway Stal.
- Pojawiła się taka propozycja, żeby przejąć spółkę Stal Rzeszów. Jesteśmy gotowi na takie rozwiązanie pod warunkiem, że władze Ostrowa udostępnią nam stadion, którego są zarządcą - powiedział Mirosław Wodniczak.
Ewentualne decyzje w tej sprawie zapadną po spotkaniu na linii Stal Rzeszów - miasto.
Przypomnijmy, że po zakończeniu ubiegłorocznego sezonu ostrowianie nie przystąpili do procesu licencyjnego. Zainteresowani startami w Ostrowie byli działacze Betard Sparty Wrocław. Jednak ostatecznie wybrali oni propozycję z Poznania i tam występował będzie zespół wicemistrza Polski.
Na początku stycznia drużynę do rozgrywek ligowych starał się przywrócić Mirosław Wodniczak, ale nie wyraziła na to zgody komisja licencyjna.
Nie wiem o czym myślą działacze z Rzeszowa aby oddawać własny klub w t Czytaj całość