Lewis Bridger po sezonie 2014 podjął decyzję o zawieszeniu żużlowej kariery. Brytyjczyk na krótko wrócił do jazdy w zeszłym roku, lecz po jednym spotkaniu w barwach Leicester Lions zdecydował się zrezygnować z jazdy. Przed nadchodzącym sezonem Bridger intensywnie się przygotowywał i czekał na swoją szansę.
Ta zdarzyła się, gdy ze startów na Wyspach Brytyjskich zdecydował Bjarne Pedersen. Działacze The Lakeside Hammers zdecydowali się podpisać kontrakt właśnie z Bridgerem, który w przeszłości reprezentował już barwy Młotów. - Wspaniale będzie po takiej przerwie wrócić na tor. Wiem, że droga, którą obrałem była dobra i czuję się pewnie - stwierdził brytyjski żużlowiec.
Bridger liczy, że będzie silnym punktem The Lakeside Hammers. - Wiem jak wygrywać wyścigi na torze w Thurrocku, miałem tam kilka świetnych występów. Z poparciem wszystkich w klubie nie widzę żadnego powodu, by ponownie nie zaliczać dobrych występów. Czuję się bardzo dobrze przed nadchodzącym sezonem. Czekam na jego rozpoczęcie - powiedział 27-letni zawodnik.
Brytyjczyk doskonale zdaje sobie sprawę, że na początku sezonu będzie musiał włożyć dużo pracy, by dojść do pełni formy. - Zanim wrócę do pełnej formy i przyzwyczaję się do prędkości może minąć kilka spotkań, ale mam nadzieję, że szybko wrócę do takiego poziomu jak wcześniej - przyznał Bridger.