Adrian Bialk: Zostając we Włókniarzu miałbym małą szansę na dostanie się do składu

Marlena Bajger 06 Marca 2016, 10:04

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala

Po uzyskaniu licencji w sierpniu ubiegłego roku młody częstochowianin nie miał zbyt wielu okazji do jazdy. Jego najlepszym wynikiem jak do tej pory był występ podczas II Memoriału Rycerzy Speedwaya rozgrywanego w Zielonej Górze. Zdobył wówczas trzy punkty w pięciu startach. Świetnie za to spisuje się w lodowej odmianie speedwaya. Podczas XII Opolskiej Gali Lodowej w Opolu, wspólnie z Wojciechem Lisieckim wywalczyli pierwsze miejsce.

Swoje pierwsze kroki w żużlowym świecie stawiał na minitorze w wieku 11 lat, w drużynie UŚKS Speedway Częstochowa. Dla wychowanka częstochowskiego klubu będzie to pierwszy sezon, w którym otrzyma możliwość stałych startów i to od razu w gronie pierwszoligowych klubów.

- Zostając we Włókniarzu miałbym małą szansę na dostanie się do pierwszego składu. Zmiana klubu umożliwi mi większą częstotliwość startów, a tym samym poznanie innych torów i doskonalenie moich umiejętności. Poprzez zwiększenie drużyn, będę miał możliwość uczestniczenia w większej liczbie zawodów, a tym samym nabieraniu doświadczenia - powiedział Adrian Bialk.

Sezon ligowy zbliża się coraz to większymi krokami, a co za tym idzie przygotowania zawodników zostają dopinane na ostatni guzik. - Uważam, że jestem dobrze przygotowany do sezonu. Przez całą zimę trenowałem ze swoim macierzystym klubem Włókniarzem. Uczestniczyłem również w galach lodowych w Toruniu, Opolu i Częstochowie. Co do przygotowania sprzętowego myślę, że jest on na miarę moich możliwości też dobrze przygotowany. Cały czas pracujemy nad dalszym ulepszeniem motocykli.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>