Podczas czwartkowego spotkania prezesów klubów I ligi podjęto decyzję o przedłużeniu umowy z Telewizją Polską. Ponadto sponsorem rozgrywek będzie trzeci rok z rzędu firma Nice.
- Tworzymy produkt, który z roku na rok jest coraz mocniejszy. Potwierdzeniem tego jest rosnąca oglądalność. Wspólnie z telewizją będziemy pracować nad tym, by przekaz, jaki oferujemy kibicom był jeszcze ciekawszy. Będą prowadzone działania promocyjne, mające na celu dotarcie do jeszcze szerszego grona odbiorców. Dotychczasowe dwa lata współpracy można uznać za pozytywne. To jednak dopiero początek drogi i wiele jest jeszcze przed nami - przyznał w rozmowie z naszym portalem Adam Krużyński.
Prezesi klubów jednogłośnie zgodzili się na dalszą współpracę z TVP. Dotychczasowe, dwuletnie doświadczenia okazały się pozytywne. W tym roku wszystkie kluby otrzymają do podziału pieniądze ze strony sponsora. - Telewizja Polska to jedno z największych mediów w Polce. Fakt, że mecze tych rozgrywek będą gościć na jej antenie stwarza olbrzymią szansę dla samych klubów do intensyfikacji ich działań promocyjnych. Może być to też dobry argument przy rozmowach ze sponsorami. Nice PLŻ to produkt, który jest naprawdę chętnie oglądany - zaznaczył Krużyński.
Sponsor rozgrywek odniósł się także do sytuacji Stali Rzeszów, która rzutem taśmę zdążyła podpisać ugody ze wszystkimi zawodnikami. Dzięki temu otrzymała zgodę na start w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Krużyński liczy na to, że szansa, jaką dostali rzeszowianie nie zostanie zaprzepaszczona.
- Gdybyśmy tuż przed startem sezonu stracili kolejny klub, który nie przystąpiłby do rozgrywek, byłaby to bardzo zła wiadomość. Rzeszów ma poza tym duże tradycje żużlowe, a miasto to obecnie dobrze się rozwija. Stal dostała licencję i przystąpi do rozgrywek. Uważam, że nie można podejmować pewnych działań za wszelką cenę. Jeśli jednak klub, zgodnie z tym, co deklaruje wypełni wszystkie zobowiązania, to będzie miał pewne prawo, by uczestniczyć w tej lidze. Liczę, że Komisja Licencyjna dochowa wszelkie staranności, by reguły były dla wszystkich takie same. Oby szansa, jaką dostał klub z Rzeszowa została wykorzystana i była dobrym przykładem na przyszłość - podsumował.