Prezentacja pilskiego klubu jak co roku przyciągnęła do auli PWSZ w Pile komplet widzów. Publiczność, jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy, rozgrzało pojawienie się legendy Polonii - Rafała Dobruckiego, który był gościem honorowym. Następnie na scenę wyszedł "Stryju" ze swoją piosenką o czarnym sporcie w Pile zatytułowaną "Wracamy do gry".
Tradycyjne występy oficjeli - prezesa klubu, Prezydenta Miasta i przedstawiciela Starostwa Powiatowego, zakończyły wstęp do głównego dania, czyli pojawienia się na środku zawodników. Z całej kadry Polonii zabrakło jedynie Kyle'a Newmana i Brady'ego Kurtza, którzy ze względu na "Press and Practice Day" w Anglii nie mogli przyjechać do Polski i nagrali okolicznościowe filmiki.
Największe owacje od publiczności zebrał ponownie Piotr Świst. Najstarszy zawodnik polskich lig żużlowych kolejny raz zapowiedział, że to prawdopodobnie jego ostatni sezon, lecz nadal nie składał końcowych deklaracji.
Po przedstawieniu wszystkich zawodników, szkółkowicze zaprezentowali nowe kewlary i osłony na motocykle. Nie różnią się one wiele od tych z poprzednich lat i wprowadzono wyłącznie kosmetyczne zmiany.
Ostatnim elementem prezentacji była rozmowa z Rafałem Dobruckim. Poprzedziło ją wyświetlenie filmu z ostatniego biegu ligowego sezonu 1999, kiedy to Dobrucki przywożąc do mety dwa oczka zapewnił Polonii pierwszy i jedyny w historii tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Dobrucki żartował także, że dziesięć lat później w barwach Falubazu również zdobywał złoto w deszczowym spotkaniu i jeżeli jest jakaś chętna drużyna by "na wodzie" wywalczyć tytuł, to on zgłasza się na ochotnika.
Prezentacja zespołu miała być ostatnim dniem zgrupowania Polonii Piła, jednak ze względu na niesprzyjającą aurę zawodnicy odbyli tylko jeden trening. Wtorkowe jazdy już zostały odwołane i sztab szkoleniowy na bieżąco będzie informował o planach na najbliższe dni.
na Instagramie 
na Facebooku 
Powodzenia dla Piły.
Ps. Trzensiok gość u Was ?