Kacper Woryna: Przekombinowaliśmy z własnym torem

W najbliższą niedzielę ROW Rybnik w ramach pierwszej kolejki PGE Ekstraligi podejmie ekipę Get Well Toruń. Dla Kacpra Woryny będzie to debiut w tych rozgrywkach.

Kacper Woryna cieszy się, że zmieniona została geometria rybnickiego toru, przez co teraz będzie można obserwować więcej akcji. - Przede wszystkim tor różni się tym, że już nie jest taki kwadratowy. Można się ścigać przy krawężniku jak i po szerokiej. Myślę, że to będzie nasz atut, bo zawodnicy, którzy tu jeździli, pamiętają kwadrat, a nie ten owal, który jest teraz. Jak jeszcze nawierzchnia spasuje, to będzie fajne widowisko - powiedział Kacper Woryna.

19-letni żużlowiec oznajmił, że w drużynie panuje harmonia. - Atmosfera jest miła. Dogadujemy się poza torem jak również i na nim. Zobaczymy jak to wyjdzie w pierwszym meczu. Nowy trener przeprowadził się od tej zimy do Rybnika, przez co jest okazja spędzić z nim trochę czasu - stwierdził wychowanek rybnickiego klubu.

Młodzieżowiec rybnickiego klubu od tego sezonu startuje również na Wyspach w barwach Coventry Bees. - Trochę tych meczów w Wielkiej Brytanii już było. Niektórzy są dopiero po kilku sparingach, a ja już myślę, że w moim przypadku jest już środek sezonu. Tory nie są tam jakoś trudne, dość szybko się ich nauczyłem. Wiadomo, że większości stadionów nie miałem okazji do startu bądź gdzieniegdzie wyniki były średnie, lecz myślę, że w połowie będzie lepiej, kiedy dojdzie do rewanżów. Na razie się tych obiektów uczę - oznajmił 19-latek.

Dużą porażką rybniczan zakończył się wtorkowy sparing przeciwko Stali Gorzów. Woryna przyznaje, że winny porażce była głównie przygotowana nawierzchnia na której nie radzili sobie zawodnicy ROW-u. - Przekombinowaliśmy z torem, bo chcieliśmy go przygotować całkiem inaczej niż to było podczas poniedziałkowego sparingu. W meczu ze Stalą jeździłem również na innym sprzęcie niż dzień wcześniej. Naprawdę było ciężko, próbowałem coś z tym motocyklem wyczarować, lecz nic nie wyszło jak powinno. Sprzętowo jestem przygotowany jako tako. Czekam jeszcze na jeden silnik. Fizycznie sprawuję się bez zastrzeżeń - zakomunikował junior ROW Rybnik.

ROW Rybnik zainauguruje sezon w niedzielę. Śląski klub zmierzy się na swoim torze z drużyną Get Well Toruń. - Myślę, że nie ma co patrzeć na nazwiska w ekipie z Torunia. Pierwszy mecz zweryfikuje wszystko. Ja jestem optymistą i sądzę, że spotkanie potoczy się na naszą korzyść. Ja podejdę do tego meczu na luzie. Chcemy wykorzystać to, że pojedziemy u siebie i ukazać, że jesteśmy po prostu lepsi - zakończył Kacper Woryna.

Komentarze (5)
avatar
arthoo
7.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wywiady nie są mocną stroną Woryny, oby na torze było lepiej. 
Bernie ZG Sparta
7.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
znaczy, że ROW planuje zaszokować wszystkich ... owalnym torem. No na bank nikt z czołówki światowej się nie połapie jak się jeździ po tak "szalonej" geometrii. I wcale się nie dziwię, przecież Czytaj całość
bjj
7.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cos dziwna wypoweidz. najpierw kacperw mowi ze sie nauczyl anglieskich torow a chwile pozniej ze sie uczy. sprzetowo przygotowany " jako tako" brzmi bardzo srednie. co to wlaciwie znaczy? 
AMON
7.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Czasy kwadratu się skończyły teraz trzeba z.... żeby osiągnąć dobry wynik Kacperku :))) 
avatar
avaterys RSKŻ
7.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wtedy to był tor "pod koło" hehe ;)