Marcin Stawluk (kierownik Polonii Bydgoszcz): Gratuluje pilskiej Polonii zwycięstwa. Zawody były bardzo ciekawe. Wynik nie przynosi nam wstydu. Kilka punktów nam uciekło, ale uważamy, że jest to dość przyzwoity rezultat. Początek zawodów nam nie wyszedł, ale później robiliśmy wszystko, aby niwelować przewagę. Polonia Piła to silna drużyna, która jest na pierwszym miejscu w lidze. Chylimy czoło, ale u nas na torze na pewno nie będzie im tak łatwo.
Janusz Michaelis (trener Polonii Piła): Drużyna bydgoska tworzy mocny team, mimo że są to w większości młodzi zawodnicy. Zdawaliśmy sobie sprawę, że to nie będzie spacerek. Goście postawili nam wysoko poprzeczkę i wzięli aż pięć rezerw taktycznych, ale my je przełamywaliśmy. Ten wynik przy jakimkolwiek defekcie czy niespodziewanej sytuacji na torze mógł odwrócić się w drugą stronę.
Tomasz Żentkowski (menedżer Polonii Piła): Przed tym meczem miałem obawy, co do wyniku, bo Polonia Bydgoszcz dobrze jedzie w tym sezonie. Jest to młoda drużyna i można po nich spodziewać się wszystkiego. Nasi starzy wyjadacze mieli co robić. Nawet Kościuchowi i Szczepaniakowi przydarzyły się wpadki. Wcale nie był to taki łatwy mecz jak na przykład z Częstochową. Bardzo się cieszę, że dwie Polonie spotkały się po latach i stworzyły wspaniałe widowisko na stadionie.
Oskar Ajtner-Gollob (Polonia Bydgoszcz): Mam wielki sentyment do miasta i do pilskiego klubu. Przyjechałem tutaj zrobić jak najlepszy wynik. Pierwszy wyścig mi się udał, potem było trochę wpadek. Pomimo wywrotki na torze udało się pozbierać jakieś punkty. Aktualna Polonia jest trochę mocniejsza niż wcześniejsza Victoria, w której ja startowałem. Mieliśmy straszne problemy z chłopakami, aby spiąć wszystko. Cieszę się z wyniku jednej i drugiej Polonii. Sądzę, że będzie bardzo ciekawy rewanż w Bydgoszczy. Zachęcam wszystkich kibiców z Piły, żeby przyjechali do Bydgoszczy na mecz, bo u nas też są zawody na dobrym poziomie.
Wadim Tarasienko (Polonia Piła): Dzisiaj moja forma poszła do góry, ale nie wiadomo jak będzie w kolejnych meczach. Poszedłem z przełożeniami w drugą stronę i się zdziwiłem, że tak wyszło. Aż nie wierzyłem, że będzie tak dalej, ale się udało. Na próbie toru sprawdziłem silnik, który ustawiłem całkiem inaczej niż zawsze i warto było.
Dwie Polonie spotkały się po latach "Stworzyliśmy widowisko na dobrym poziomie"
Polonia Piła z imienniczką z Bydgoszczy ostatni raz spotkały się w pojedynku ligowym 13 lat temu. Wtedy lepsi byli goście. Tym razem górą byli pilanie. Oba zespoły stworzyły ciekawe widowisko, a po meczu każda ze stron miała powody do zadowolenia.
Źródło artykułu: