Dwukrotny mistrz Europy, Emil Sajfutdinow nabawił się kontuzji barku podczas inauguracyjnych zawodów Speedway Best Pairs na Motoarenie w Toruniu. Kontuzja Rosjanina była na tyle groźna, że musiał się on wycofać z kolejnych startów, a to spowodowało brak awansu nawet do biegu barażowego. Bartosz Zmarzlik i Tobiasz Musielak mocno walczyli o każdy punkt, ale ostatecznie ich wysiłki nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
W Landshut ma być zupełnie inaczej. Powracający do świetnej formy Piotr Pawlicki będzie na pewno silnym punktem drużyny Fogo Power.
- Zdecydowaliśmy, że w składzie naszego Teamu pojawi się Piotr Pawlicki - mówi Tomasz Błaszak, Prezes Fogo Sp. z o.o. Zarówno on, jak i Bartosz Zmarzlik, to dwóch znakomitych zawodników, swojego rodzaju symbole młodego, niezwykle zdolnego pokolenia polskich żużlowców. Duet ten może z powodzeniem wywalczyć miejsce na podium w niemieckich zawodach. Kibicując naszej ekipie trzyma się poniekąd kciuki za przyszłość rodzimego speedwaya.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob przeżył katastrofę lotniczą. "Miałem myśl, żeby wyskoczyć z samolotu" [2/3]
Młodszy z braci Pawlickich to stały uczestnik tegorocznych zmagań o indywidualne mistrzostwo świata, a także mistrz świata juniorów sprzed dwóch lat.
Bartosz Zmarzlik - Piotr Pawlicki. Bardzo ciekawa para, którą można określić mianem "młodzi i gniewni". Jak będzie układała się ich współpraca? Czy Fogo Power po nieudanym początku w Speedway Best Pairs powalczy o podium? Tego dowiemy się już 5 maja.
- Piotr wniesie dużo dobrego do naszej ekipy. Znamy się doskonale, jesteśmy kolegami, mimo, że na co dzień rywalizujemy ze sobą. To świetny i waleczny zawodnik, nie mam wątpliwości, że będzie się nam bardzo dobrze współpracowało. Razem pojedziemy jak najlepiej i damy z siebie 100 procent, by Fogo Power zakończył zawody w Landshut na możliwie najwyższym miejscu - mówi partner z FOGO Power, Bartosz Zmarzlik
Transmisja w Eurosport 1 HD.