Falubaz nie ma czym zaskoczyć Unii? "Lubimy tor w Zielonej Górze"

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Tobiasz Musielak
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Tobiasz Musielak

Podbudowana wygraną nad Get Well Toruń Fogo Unia zmierzy się w niedzielę z Falubazem. Jak przyznaje Roman Jankowski, leszczynianie wyjątkowo lubią tor w Zielonej Górze.

Ekantor.pl Falubaz nie pokonał Fogo Unii na własnym torze od 2013 roku. W poprzednim sezonie zmierzające po mistrzostwo Byki wygrały tam 54:36. Rok wcześniej, na finiszu rundy zasadniczej, leszczynianie zwyciężyli natomiast 46:44.

- Wspomnienia z Zielonej Góry mamy rzeczywiście dobre. W ostatnich latach Unia wygrała dużo meczów na wyjeździe, a udanie radziła sobie choćby z Falubazem. Nasi zawodnicy lubią tor w Zielonej Górze i potrafią się tam odnaleźć. Dlatego też przed najbliższą niedzielą jesteśmy dobrej myśli - podkreśla trener Roman Jankowski.

Fogo Unia rozpoczęła sezon od porażek z gorzowianami i tarnowianami. Ostatnia wygrana w meczu z Get Well Toruń pozwoliła uspokoić nastroje w zespole. - Myślę, że potrzebowaliśmy przełamania i teraz będziemy walczyć o kolejne punkty. Nastawienie drużyny przed niedzielnym meczem jest bardzo optymistyczne. Jedziemy tam z założeniem, by podobnie jak przed rokiem sięgnąć po wygraną. Patrząc na dyspozycję naszych zawodników, może nam się to udać - zaznacza szkoleniowiec.

Leszczynianie nie mają przed niedzielnym meczem nowych zmartwień kadrowych. Poza składem znajdują się nadal Emil Sajfutdinow i Dominik Kubera, ale poprawia się stan zdrowia Petera Kildemanda. - Zawalczymy o dobry wynik w Zielonej Górze pod warunkiem, że nasi zawodnicy przyjadą na mecz bez kontuzji. Dlatego tak ważne jest dla nas to, by nasza trójka, czyli Pedersen, Pawlicki i Kildemand, odjechała bezpiecznie sobotni turniej Grand Prix - kwituje trener Unii Leszno.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: ciężki wypadek nauczył mnie pokory [1/3]

Źródło artykułu: