22-letni Duńczyk zadebiutował w barwach gdańskiego klubu już w 1. kolejce. Po spotkaniu w Pile jego miejsce zajął Magnus Zetterstroem. - Po meczu w Pile wiedziałem, że pojechałem bardzo słabo. Duży wpływ na moją postawę miała wielka pomyłka sędziego - powiedział Anders Thomsen, który został wówczas wykluczony za upadek na pierwszym łuku. - Dzięki nowym silnikom czuję większą prędkość w motocyklach - dodał.
Spotkanie w Rawiczu było dla Thomsena szansą pokazania się przed byłym pracodawcą. - To był dla mnie specjalny mecz. Rawicki klub był pierwszym, w którym ścigałem się w Polsce. Czułem się tam bardzo dobrze i zaprzyjaźniłem się z prezesem Dariuszem Cieślakiem - stwierdził zawodnik Renault Zdunek Wybrzeża.
Gdańszczanie wygrali różnicą 36 punktów. - W Gdańsku mamy naprawdę dobrych zawodników i przekłada się to na wynik zespołu. Dlatego właśnie wygraliśmy. Ja mogę się cieszyć z tego, że coraz lepiej spisuję się w tym sezonie. Duża w tym zasługa silnika od Flemminga Graversena, który pracuje znakomicie - cieszył się Anders Thomsen.
W najbliższej kolejce Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk pojedzie z KSM Krosno i jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. - Wierzę, że znajdę się w składzie na kolejne spotkania i będę chciał pokazać jaką prędkość potrafię obecnie rozwinąć - zakończył Thomsen.