Peter Kildemand wygrał Grand Prix Słowenii i jest liderem klasyfikacji przejściowej. Duńczyk nie przypuszczał, że będzie w takim położeniu przed turniejem w Warszawie. - Teraz mam problem, bo muszę zrobić wszystko, żeby utrzymać prowadzenie. Dobrze się czuję na pozycji lidera. A tak na serio, mój cel na ten rok pozostaje niezmienny. To medal - podkreśla.
Kildemand w swojej karierze wystartował w czternastu turniejach Grand Prix, z czego połowa miała miejsce na torach czasowych, a więc takich, jaki powstanie w Warszawie.
- Lubię takie nawierzchnie, bo często na nich jeździłem. Poza tym są równe dla wszystkich. Zawsze też takie turnieje oglądają tłumy widzów, a to dodatkowo mnie nakręca, bo lubię "takie klimaty". Jestem pewien, że atmosfera w Warszawie będzie rewelacyjna. Zdaję sobie sprawę, że kibice będą za Polakami, ale to nie tak do końca. Polacy znają się na żużlu i doceniają tych, którzy są w stanie stworzyć widowisko - kończy Kildemand.
LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie w sobotę 14 maja o godz. 19.00. Następnego dnia - w tym samym miejscu - zaplanowano mecz Polska - Reszta Świata. Początek o godz. 14.00. Bilety na oba wydarzenia można kupować w Internecie. Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!
[b]ZOBACZ WIDEO - Tomasz Gollob nie boi się Rajdu Dakar. "Prawdziwy mężczyzna potrafi płakać"
[/b]