Wrócił optymizm w Krośnie. Najbliższy mecz będzie kluczowy

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Patryk Malitowski
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Patryk Malitowski

KSM Krosno doznał siódmej porażki z rzędu, ale po meczu z Wybrzeżem Gdańsk (41:49) ma powody do optymizmu. W klubie podkreślają, że przełamanie musi nastąpić 22 maja, gdy drużyna uda się do Rawicza.

Zespół z Krosna znajduje się nadal na ostatniej lokacie w ligowej tabeli. W Gdańsku Wilki pokazały się jednak z zaskakująco dobrej strony, zdobywając tam czterdzieści jeden punktów. To dobry prognostyk przed kolejnymi meczami.

- Pewien niedosyt po tym spotkaniu pozostaje, bo do końca wszystko było otwarte i mogliśmy nawet przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Trzeba jednak zaakceptować końcowy wynik. Wygrali po prostu lepsi. Cieszy nas jednak to, że nasza drużyna pojechała z zębem i ambicją, potrafiąc postawić się dużo mocniejszemu rywalowi. Przed pierwszym biegiem skazywano nas przecież na pożarcie - stwierdził wiceprezes Wojciech Zych.

Dobra postawa w Gdańsku daje nadzieję na to, że nastąpi niebawem przełamanie. KSM Krosno zamierza wygrać najbliższy mecz w Rawiczu, który odbędzie się w niedzielę 22 maja. - Widać, że drużyna zaczyna się rozjeżdżać i jest to powiew optymizmu przed kolejnymi spotkaniami. Nie najgorzej wypadliśmy już w piątek w Rzeszowie, a jeszcze większy progres wykonaliśmy w niedzielę w Gdańsku. Trzeba będzie bardzo dobrze przygotować się do najbliższego meczu z Kolejarzem Rawicz. To dla nas kluczowe spotkanie i trzeba się w nim przełamać - zapowiedział przedstawiciel klubu.

ZOBACZ WIDEO Nice PLŻ: Włókniarz nie pozostawił złudzeń Wandzie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Na ten moment jest zbyt wcześnie, by wyrokować, czy KSM Krosno zdecyduje się na wzmocnienia składu. Część zawodników, którzy pojechali w ostatnich dwóch meczach, zdołała egzamin. - Teraz musimy się dobrze zastanowić i wszystko przeanalizować. Na ten moment trudno mi powiedzieć, czy będziemy myśleć o wzmocnieniu naszej kadry. Do najbliższego meczu pozostały niespełna dwa tygodnie, więc mamy sporo czasu, by podjąć ostateczną decyzję - dodał.

Ze znakomitej strony spisał się w ostatni weekend Mirosław Jabłoński, a solidnie punktowali też Ernest Koza i Marcin Rempała. Wojciech Zych pytany o to, czy swoją szansę wykorzystał Tomasz Chrzanowski (6+1 w Gdańsku - dop. red.) powiedział: - Pozostawił po sobie dość dobre wrażenie. Jego dorobek punktowany nie jest może imponujący, ale pomagał na torze kolegom z zespołu, pozwalając im wysforować się na lepsze pozycje. Nie jest to oczywiście Tomek Chrzanowski, którego formą zachwycaliśmy się w drugiej połowie ubiegłego sezonu. Wydaje się jednak, że wszystko zmierza u niego w dobrym kierunku. Niewykluczone, że postawimy na niego w kolejnym spotkaniu.

Komentarze (20)
avatar
RECON_1
12.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy calym szacunku do Rawicza ale jeśli tam Krosno nie wygra to slabo widzę ich w dalszej części sezonu... 
avatar
simon
11.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
przełamanie w Rawiczu? buahahah 
avatar
ryyynnnnn rynnnnn rynnnnn
10.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jak może Chrzanek odpalić jak on już jest spalony. I żadnych wzmocnień nie będzie pojadą te same ogórki 
avatar
Krośnieński_Wilk
10.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Juniora szukać na gwałt bo Bialk z Turowskim łącznie 2 pkt max przywożą na mecz a tak być nie może. 
avatar
sympatyk żu-żla
10.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wachlarz zawodników jaki ma Krosno zakontraktowany, Takiego obrotu sprawy jaki mamy w tej chwili za pewne nikt nie liczył.Powodzenia Krosno aby wreszcie odbiło się od dna,